Wśród płatkożerców istnieją dwa konflikty.
Choć nie rozwiążemy tego konfliktu i nie obierzemy żadnej ze stron, to chociaż podpowiemy, jakie płatki najlepiej jeść rano. Bo wybór jest ogromny. Mamy płatki śniadaniowe o przeróżnych kształtach, smakach i kolorach, gotowe musli lub same płatki naturalne.
Pierwsza grupa płatków to te najbardziej ukochane przez dzieci, które kuszą bajkowymi postaciami na opakowaniu. To właśnie ogólnie pojęte płatki śniadaniowe. W tych płatkach na pierwszym miejscu w składzie znajdziemy mąkę pszenną, a na drugim miejscu najczęściej cukier. Co więcej, aby jeszcze wzmocnić ich smak, występuje dodatek np. syropu glukozowego, który również jest cukrem prostym. Bo wiadomo, że dzieci kochają słodki smak. Jednak w jednej porcji 30 g, czyli około 6 łyżek stołowych znajdziemy prawie 1,5 łyżeczki cukru. Jeśli więc nie zwracacie uwagi na to, ile dokładnie tych płatków jest wsypywanych do miseczki, to ta ilość może drastycznie wzrosnąć. Taki duży udział cukru w śniadaniu nie sprawi, że dziecko będzie zdrowsze i mądrzejsze, co więcej może się raczej przyczynić do zwiększonego ryzyka rozwoju np. otyłości w dorosłym życiu. Bo stare hasło „cukier krzepi” już dawno jest nieaktualne i obecnie bardzo niebezpieczne. I krzykliwe hasła producentów, jakie to bardzo zdrowe są te płatki, bo są wzbogacone w witaminy, mają się nijak do składu. O cukrze już było, więc teraz pora przyjrzeć się tłuszczowi, jaki jest dodawany do tych płatków, by były bardziej smaczne. Tłuszcz jest nośnikiem smaku, czyli powoduje, że dany produkt bardziej nam smakuje. Stąd tak duża popularność tłustych i słonych lub słodkich produktów, które są plagą dzisiejszych czasów. Jednak, do brzegu! W płatkach śniadaniowych znaleźć można olej palmowy, który jest tani, ale choć jest olejem roślinnym, to jego budowa chemiczna przypomina tłuszcz zwierzęcy. A taki rodzaj tłuszczu znacznie zwiększa ryzyko problemów z poziomem cholesterolu, a co za tym idzie, również rozwoju chorób sercowo-naczyniowych.
Musli – czyli ukochany rodzaj płatków dla osób dbających o swoje zdrowie. I tutaj w tym miejscu można śmiało powiedzieć, że są one dla osób, które „teoretycznie” dbają o swoje zdrowie. Jak to? – zapytacie. A no tak to. Istnieją na rynku różne rodzaje musli i istnieje wiele firm, które dbają o skład sprzedawanych produktów. Jednak nadal na sklepowych półkach istnieją musli, które ze zdrowym żywieniem nie mają nic wspólnego, choć na opakowaniu widnieją piękne owoce, chrupiące orzechy i naturalne płatki. Zagłębiając się w skład jednej z marek, znalazłam cukier wymieniony aż … 9 razy! Oczywiście pod nazwą cukier, cukier brązowy, glukoza, syrop glukozowy, melasa, syrop cukru inwertowanego… W musli typu crunchy zawartość cukru jest jeszcze większa. Ten cukier jest najczęściej dodatkiem do suszonych, słodkich owoców. Jednak jak to mówią – grosz do grosza i z porcją sugerowaną 45 g, czyli 7 – 8 łyżek można spożyć łyżkę cukru.
Na szczęście, aby całego musli nie demonizować, można naprawdę znaleźć produkty o dobrym składzie. Wystarczy tylko czytać składy produktów. Choć bardziej polecamy wykonać takie musli samodzielnie z naszego przepisu!
Teraz coś, co tygryski lubią najbardziej, albo przynajmniej dietetycy, czyli płatki naturalne. Te płatki nie mają żadnych dodatków. Jest tylko zboże, z którego są przygotowane. I to jest coś pięknego!
Nie lubisz płatków owsianych, bo są twarde i kolą cię w ząbki? Masz do wyboru wiele innych płatków!
Wybór jest ogromny i na pewno, któreś w końcu ci zasmakują. A dlaczego takie płatki? Bo nie mają dodatku cukru ani tłuszczu do składu. Cała ich wartość odżywcza płynie ze zboża, z którego są przygotowane. Tym samym mają w sobie dużo błonnika przyspieszającego pracę układu pokarmowego, wiele witamin z grupy B, witaminę E, przeciwutleniacze, cynk, kwas krzemowy, fluor, żelazo, magnez i wiele innych niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania składników.
Do takich płatków możecie dodać jogurt, mleko, napój roślinny, syrop klonowy, miód, owoce, orzechy, nasiona, pestki, warzywa, zioła i cokolwiek tylko chcecie, by na ich podstawie stworzyć zdrowe, sycące i pełnowartościowe śniadanie!
Przekaż dalej
