Opublikowano: 27.02.2024 r., 15:16
|
Autor:
Ewa Cierpiał
Zielona, czerwona, czy biała? Czy któraś herbata faktycznie działa odchudzająco? Czy każdy może je pić? I czy same herbatki faktycznie działają? Te i inne odpowiedzi znajdziecie w tym artykule.
Zacznijmy od herbaty czerwonej, najbardziej utożsamianej z odchudzaniem. Ta aromatyczna herbata, największą popularnością cieszy się w chińskiej odmianie Pu-Erh. Swój smak zawdzięcza temu, że powstała w wyniku połączenia herbaty czarnej i zielonej.
Uważa się, że jest to najbardziej skuteczny środek wspomagający odchudzanie. To działanie zawdzięczać ma pobudzeniu układu trawiennego, oczyszczaniu oraz wzmacnianiu organizmu. Niektóre badania naukowe dowodzą, że może wspomóc obniżenie wysokiego poziomu cholesterolu, a także wpływa korzystnie na zmniejszenie poziomu glukozy we krwi.
Dziennie można wypić ok. 2 filiżanek takiej herbaty, jednak jeśli masz problemy z poziomem żelaza, to staraj się nie pić jej do posiłku, bo zmniejsza wchłanianie tego pierwiastka z pożywienia.
Czerwoną herbatę należy parzyć ok. 4 minuty w 85-96 st. C. Jeśli te same liście chcecie zaparzyć ponownie, to czas wydłużcie o dodatkowego 30 sekund.
Odpowiadając na pytanie, czy czerwona herbata odchudza, powiem, że nie. Na proces odchudzania składa się wiele czynników, przede wszystkim dieta i aktywność fizyczna. Herbata może tylko wspomóc, np. poprzez obniżanie glukozy i nie będzie sama w sobie magicznym lekarstwem. Dlatego spokojnie można włączyć ją do diety, ale nie oczekując tylko od niej spektakularnych efektów.
Kolejna herbata kojarzona z odchudzaniem to odmiana zielona. Wszystko za sprawą obecności katechin, czyli związków polifenolowych o bardzo dobrym oddziaływaniu na ludzki organizm. Związki te mają właściwości przeciwnowotworowe oraz przeciwutleniające, dzięki czemu mogą chronić przed chorobami serca, cukrzycą czy otyłością. W zielonej herbacie występuje katechina EGCG, która wpływa na zmniejszenie ilości i objętości komórek tkanki tłuszczowej. Można więc pokusić się o stwierdzenie, że zielona herbata działa niczym spalacz tłuszczu. Jednak aby taki efekt był faktycznie piorunujący, należałoby codziennie wypijać 20 szklanek zielonej herbaty, co jest ilością nierealną, ale i niebezpieczną ze względu na inne składniki w niej, jak np. kofeina.
Kilka badań naukowych podjęło się obserwacji działania zielonej herbaty, wypijanej w ilości 1-2 szklanek dziennie. Przez 12 tygodnie pacjenci stracili średnio 0,04 kg.
Podobnie jak przy herbacie czerwonej, tak i zielona sama w sobie nikogo nie odchudzi. Może wspomóc, jednak sama w sobie, bez diety i aktywności nie zdziała cudu.
Jednak zielona herbata jest zdrowa i bogata w wartości odżywcze, więc jeśli nie na odchudzanie to warto ją pić dla innych celów. Tę herbatę parzy się przez 2-3 minuty w 70-80 st. C., dzięki czemu nie powstaje charakterystyczny gorzki smak.
Ostatni typ herbaty polecany na odchudzanie to herbata biała. Podobnie jak herbata zielona bogata jest w katechiny, więc świetnie wspomaga i chroni organizm w walce z wolnymi rodnikami, a także może zapobiegać powstawaniu różnych chorób. Dodatkowo wspomaga zmniejszanie objętości komórek tkanki tłuszczowej. Jednak podobnie jak poprzednie herbaty nie jest lekiem na odchudzanie.
Czy warto więc pić te herbaty? Jak najbardziej! Przede wszystkim dlatego, że wiele osób spożywa za mało płynów w ciągu dnia. Część z tych osób w ogóle nie pije wody, twierdząc, że nie smakuje im jej smak. A warto zauważyć, że odwodniony organizm dużo częściej zatrzymuje wody w organizmie, skąd mogą brać się dodatkowe kilogramy na wadze czy opuchlizny. Dlatego spożywanie płynów w postaci takiej herbaty zielonej, czerwonej czy białej świetnie nawodni organizm. Codziennie powinniśmy wypijać 30-35 ml płynu na 1 kg masy ciała. Jeśli nie lubicie smaku wody, spokojnie pijcie takie herbaty (w ilości 1-2 szklanki dziennie), herbaty owocowe z suszu, czy herbaty ziołowe.
Na plus też oczywiście składniki, które te herbaty zawierają. Same w sobie nie zmniejszą diametralnie masy ciała, ale mogą wspomóc ten proces a przede wszystkim wasze zdrowie.