Z czego robione są rodzynki?

Z czego są rodzynki? Rodzynki to suszone owoce, które przygotowywane są z winogron. Obecnie najczęściej używa się do tego odmian bezpestkowych. A jak robi się rodzynki? Na rynku dostępne są trzy rodzaje rodzynek:

• suszone naturalnie - na słońcu,
• suszone poprzez zanurzenie w wodzie,
• sztucznie odwadniane.

Większość rodzynek na rynku zabezpieczona jest dodatkowo dwutlenkiem siarki.

Teraz gdy już wiesz, z czego robione są rodzynki, możesz śmiało sięgać po te suszone owoce na co dzień. Rodzynki, czyli inaczej suszone winogrona są bowiem doskonałym źródłem wielu cennych składników.

A jak zrobić rodzynki samemu? Domowe bakalie można przygotować w prosty sposób. Możesz spróbować przygotować domowe rodzynki z niektórych popularnych w Polsce odmian winogron. Warto kupować tylko te owoce, które uprawiane były w szklarni lub pogoda podczas ich uprawy była słoneczna. Wybieraj owoce o brązowej barwie, które są najsłodsze. Jednak pamiętaj, by nie miały one żadnych oznak zepsucia. Dzięki po wysuszeniu na pewno będą bezpieczne do spożycia. Tradycyjnie rodzynki suszone są na słońcu. Jednak proces ten jest czasochłonny i zależny od pogody (musi być gorąco i sucho). Przy sprzyjających warunkach atmosferycznych suszenie trwa 3-4 dni, a winogrona muszą być często obracane. W warunkach domowych lepiej więc sięgnąć po inne narzędzia. Doskonale sprawdzi się piekarnik. Możesz suszyć owoce w 50 stopniach C przez 8 do 10 godzin. Idealnym narzędziem jest też domowa suszarka do owoców. Możesz w niej wysuszyć rodzynki w 50 stopniach C. Zwykle zajmuje to maksymalnie 24 godziny.

Z jakiego winogrona robi się rodzynki? Najpopularniejsza jest rodzynka koryntka. To mała rodzynka o ciemnym kolorze, którą otrzymujemy z bezpestkowych, czerwonych winogron. Występują także rodzynki cybeby o podłużnym i wąskim kształcie. Na rynku występuje jeszcze kilka innych odmian rodzynek: sułtanki, damasceńskie i perskie oraz jumbo.

Największym, światowym dostawcą rodzynek są Stany Zjednoczone, a dokładniej - stan Kalifornia. Wszystko zaczęło się podczas ogromnej suszy kalifornijskiej w 1983 roku, gdy winogrona, dosłownie, ulegały wysuszeniu, wisząc jeszcze na winorośli. Farmerzy, chcąc odzyskać, chociaż część zysków, jakie przyniosłoby im winobranie, postanowili sprzedawać wysuszone winogrona. W sklepach można spotkać je pod nazwą "rodzynki kalifornijskie".

Rodzynki są niezwykle słodkie, dlatego będą świetną alternatywą dla słodyczy. Oprócz tego zawierają naprawdę ogromną ilość antyoksydantów. Rodzynki poprawiają pracę układu sercowo-naczyniowego, obniżają poziom cholesterolu i zapobiegają osteoporozie. Rodzynki zawierają także jod, niezbędny do prawidłowej pracy tarczycy. To także świetne źródło żelaza, które pomaga zwalczać uczucie zmęczenia i znużenia. Rodzynki wyróżnia również zawartość fosforu, który pozytywnie oddziałuje na stan naszych zębów. Rodzynki stanowią przede wszystkim bogaty zastrzyk energetyczny, dlatego często zalecane są w diecie sportowców, do jedzenia po treningu. Po rodzynki powinny sięgać osoby w trakcie nauki oraz konieczności wzmożonej koncentracji. Zawierają bowiem magnez i witaminy z grupy B, które poprawiają koncentrację.