Ciasto z powidłami śliwkowymi i budyniem

Opublikowano: 11.10.2022 r.
Mąka pszenna, margaryna do pieczenia, jajka i dżem śliwkowy to główne składniki ciasta, które łączą się w smaczną przekąskę. Dodaj do tego budyń z mlekiem i cukrem, a stworzysz warstwowy deser, który rozpływa się w ustach. Proszek do pieczenia i cukier waniliowy dopełniają całości, tworząc wyjątkową kompozycję smaków.
Składniki dla 5 porcji:
- Mąka pszenna - typ 450 (tortowa) - 500 g
- Margaryna do pieczenia - 225 g
- Cukier puder - 60 g (5 łyżek)
- Jajko - 3 szt.
- Proszek do pieczenia - 12 g (1 łyżeczka)
- Cukier waniliowy - 8 g (1 łyżka)
- Budyń (proszek) - 40 g (1 opakowanie)
- Mleko 2% - 750 ml
- Cukier - 40 g (3 łyżki)
- Dżem śliwkowy - 280 g (1 słoik)
- Przyprawy - cukier puder, cukier wanilinowy, proszek do pieczenia, aromat waniliowy, cukier
Liczba porcji: 5
Będziesz potrzebować:
- piekarnik, garnek, papier do pieczenia, sitko, miska, szpatułka do smarowania kremów, szklanka, blaszka do pieczenia 25x25 cm, łyżka, lodówka
Przepis krok po kroku
- Wymieszać ze sobą składniki: mąka, margaryna, cukier puder, jajka, proszek do pieczenia, cukier waniliowy i kilka kropel aromatu waniliowego (ewentualnie).
- Zagnieść ciasto.
- Ciasto podzielić na dwie równe części.
- Jedną część owinąć folią i przełożyć do zamrażalnika.
- Wyłóż blaszkę papierem do pieczenia.
- Pozostała część ciasta uformuj spód na blaszce.
- Wyłóż warstwę dżemu śliwkowego.
- Ugotuj na mleku budyń z cukrem.
- Wyłóż warstwę gotowego budyniu jako kolejną warstwę ciasta.
- Wyjąć pozostałą część ciasta z zamrażalnika.
- Odrywać kawałeczki ciasta i kłaść na ułożony budyń, tworząc kolejną warstwę ciasta.
- Ciasto piec w piekarniku przez ok. 1 h w 180 st. C.
- Po upieczeniu można gotowe ciasto oprószyć cukrem pudrem w celu dekoracji.
Komentarz dietetyka
Danie zawiera gluten i laktozę, przez co nie nadaje się dla osób chorujących na celiakię i nietolerancję glutenu i laktozy. Danie jest kaloryczne, ze względu na zawartość cukru, margaryny i jajek, dlatego powinno się spożywać z umiarem.
~ Magda Panek, dietetyk kliniczny