Zdarza ci się jeść w pośpiechu? Sprawdź, czym to grozi
Jedzenie w pośpiechu prowadzi do dyskomfortu po jedzeniu, rozwoju refluksu lub otyłości, fot. Firefly
Opublikowano: 06.02.2024 r., 19:00
|
Autor: Ewa Cierpiał
Często w ferworze walki w pracy i pod natłokiem obowiązków spożywamy posiłki szybko, żeby tylko zaspokoić głód i ruszać dalej do pracy. Okazuje się, że takie zachowanie ma bardzo zły wpływ na nasz organizm i zdrowie. Przekonaj się sam, z czym wiąże się częste spożywanie posiłków w pośpiechu.
Według badań CBOS z 2019 roku, aż 80% ankietowanych deklaruje, że odżywia się zdrowo. Faktycznie coraz więcej osób zwraca uwagę na to, co kupuje i co później ląduje na ich talerzach. Jest to wspaniały krok, który ma na celu poprawić zdrowie i samopoczucie. Jednak w okolicznościach, gdy „czas to pieniądz”, a obowiązki raczej się mnożą, niż maleją, wiele osób zapomina o tym, że równie ważne jak to „co” jemy, jest „jak” to jemy.
A okazuje się, że to, czy zjemy posiłek na spokojnie z pełną uwagą, czy w pośpiechu ma ogromny wpływ na nasz metabolizm i samopoczucie.
Wiele osób zapomina, że trawienie nie rozpoczyna się w żołądku, ale już w ustach. Odpowiednio długie żucie, a tym samym rozdrobnienie posiłku ułatwia i przyspiesza jego trawienie. Dodatkowo w ślinie zawarte są składniki takie jak amylaza i lipaza ślinowa, które rozpoczynają trawienie odpowiednio węglowodanów złożonych i tłuszczów. Dzięki czemu do dalszych fragmentów układu pokarmowego trafia już nieco nadtrawiony pokarm.
Jeśli za krótko żujesz produkty i zbyt zachłannie połykasz słabo pogryzione kęsy, to może się to przyczynić do zgagi, refluksu lub dyskomfortu w okolicach żołądka. Wynika to przede wszystkim ze zbyt szybkiego napełnienia żołądka zbyt dużymi kawałkami posiłku. Dodatkowo im większe kęsy posiłku, tym więcej czasu żołądek potrzebuje, aby je strawić i „przekazać” dalej. A dłuższe zaleganie jedzenia w żołądku znacznie zwiększa ryzyko refluksu żołądkowo-przełykowego.
Przy szybkim jedzeniu pojawia się również ryzyko dodatkowego połykania powietrza, które przyczynia się do powstawania wzdęć.
Co pan/i wczoraj zjadł/a?
Najtrudniejszym pytaniem, jakie pada w gabinecie dietetyka (z mojego doświadczenia) jest „co pan/i zjadł/a wczoraj przez cały dzień?”. Okazuje się, że większość osób w ogóle nie pamięta, co wczoraj spożyło, chociaż wiedzą, że coś na pewno jedli.
Właśnie jedzenie w biegu powoduje, że często, chociaż widzimy, co jemy, nie do końca jesteśmy tego świadomi. W czasach, gdy każdy z nas ma telefon, często poświęcamy czas podczas posiłku na robienie innych czynności – od odpisywania na wiadomości, nawet mniej pilne, po scrollowanie różnych stron i aplikacji. Takie zachowanie powoduje, że do naszego mózgu z bardzo dużym opóźnieniem dochodzi informacja o posiłku. To najczęściej skutkuje spożyciem zbyt dużej porcji, co powtarzane często, przyczynia się do rozwoju nadwagi i otyłości.
Nie masz czasu poświęcić 10 minut na posiłek? Organizm i tak się upomni o energię
Jeśli nie masz czasu na posiłek i nie jesz posiłków regularnie, to pewnie nieraz czułeś niepohamowaną potrzebę wrzucenia w siebie czegokolwiek, co pozwoli ci dotrwać do następnej wolnej chwili, w której możesz naprawdę zjeść. Niestety, w większości przypadków nasz mózg domaga się wtedy czegoś, co da mu energię najszybciej, czyli słodyczy. Mają one w sobie dużo cukrów prostych, które natychmiast dadzą energię, a także są swoistym chwilowym relaksem i „odstresowaniem”. Wynika to z wielu lat zachowań i powtarzanych czynności, a także utartych schematów. Bo przecież słodycze często stanowią prezent, nagrodę, przyjemność za dobre zachowanie, dobre oceny, wygrany konkurs, z okazji świąt, wizyt rodziny itp., po prostu dobrze nam się kojarzą. Powtarzająca się sytuacja, w której dobrze zbilansowany posiłek zastąpimy batonem, również ma duży wpływ na rozwój nadmiernej masy ciała, a co za tym idzie chorób nią spowodowanych.
15 minut, które poświecisz na odżywienie swojego organizmu może zwiększyć efektywność twojej pracy, fot. Firefly
Jak wydłużyć dobę?
Na sam początek zadaj sobie niesamowicie ważne pytanie: Czy świat się zawali, kiedy poświęcę 10-15 minut swojego czasu na zjedzenie posiłku? W ciemno strzelam, że nie. Pamiętaj, że im mniej energii twój organizm ma z pożywienia, tym gorzej funkcjonuje mózg i jego funkcje poznawcze. Co za tym idzie, możesz mniej efektywnie wykonywać swoją pracę. Jeśli zjesz posiłek za szybko i zjesz go za dużo na raz, może pojawić się dyskomfort, który również będzie utrudniał skupienie się na powierzonej ci pracy. Dlatego jedz bez pośpiechu. Robisz to dla siebie i dla szefa, chociaż przede wszystkim dla siebie.
Co jeszcze możesz zrobić, by jeść lepiej i bardziej efektywnie?
Odłóż telefon, wyłącz komputer, telewizor, odłóż książkę czy gazetę – skup się na jedzeniu. Uważne jedzenie spowoduje, że zjesz mniej, lepiej poczujesz smak i aromat dania i będziesz syty na dłużej. Skup się na spokojnym gryzieniu, twój żołądek ci za to podziękuje.
Nie śpiesz się. Już wiesz, czemu ważne jest, aby dokładnie przeżuwać pokarm. Niektórzy sugerują przeżuwanie pokarmu nawet 20 - 30 razy, dzięki czemu będzie on idealnie przygotowany do dalszej trasy.
Jeśli brakuje ci czasu na zrobienie posiłku, to spokojnie możesz wykonać go dzień wcześniej. Poniżej pomysł na taki zdrowy lunch do pracy. Ewentualnie zawsze możesz sięgnąć po zdrowy, gotowy posiłek ze sklepu.
Nie jedz na stojąco – odpowiednia pozycja ciała podczas jedzenia również ma duże znaczenie na przebieg trawienia.
Przede wszystkim ciesz się jedzeniem, smakuj je, wąchaj. To jest twoja przerwa w ciągu całego dnia pracy i obowiązków. Ma cię odżywić i dać ci energię na kolejne wyzwania. A jak mamy się cieszyć z czegoś, czego nawet nie zauważamy?
Źródła:
CBOS, Jak zdrowo odżywiają się Polacy?, Nr 106/2019, https://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2019/K_106_19.PDF
