Masz poparzenia słoneczne? Nie tylko kefir ci pomoże, twoja kuchnia skrywa jeszcze inne lekarstwa

Jogurt, kefir, zsiadłe mleko i maślanka są najbardziej popularne w naszych domach na oparzenia słoneczne. Produkty te mają właściwości łagodzące i chłodzące, które pomagają zmniejszyć ból i zaczerwienienie. Chłodny produkty mleczny nałożony na skórę przywróci jej pH, a także odżywi i natłuści.

Aby ulżyć sobie w bólu i poprawić stan skóry nałóż chłodny jogurt na oparzoną skórę, pozostaw na około 15-20 minut, a następnie delikatnie spłucz.

Jeśli masz niewielkie oparzenia, to możesz również wykorzystać plasterki świeżego ogórka. To warzywo delikatnie schłodzi oraz odżywi podrażnioną skórę, dzięki czemu poczujesz natychmiastową ulgę.

Miód najbardziej kojarzy się z dodatkiem do zimowej herbaty, jednak nie tylko tutaj znajdzie on swoje miejsce. Dzięki swoim właściwościom przeciwbakteryjnym i przeciwzapalnym przyspieszy gojenie podrażnionej skóry.

Wystarczy, że nałożysz niewielką ilość miodu na jałową gazę i przyłożysz do poparzonego miejsca. Jeśli nie masz gazy, możesz również bezpośrednio delikatnie wmasować miód w skórę, a następnie po kilku minutach zmyć go pod prysznicem. Takie domowe leczenie przyniesie natychmiastową ulgę.

Choć ocet pewnie kojarzy się głównie z domowymi zapasami, to jednak będzie również lekarstwem na poparzenia słoneczne. Dobrze wpłynie na pH skóry i nawilży. Na gazę wylej 2-3 łyżki octu i przyłóż do poparzonego miejsca. Gdy minie 15 minut ściągnij okład.

Te dwa produkty, również mogą przyczynić się do polepszenia stanu skóry. W przypadku surowych ziemniaków można użyć całych plasterków lub zetrzeć warzywo na tarce o drobnych oczkach. Takie purée dużo wygodniej rozkłada się na skórze, natomiast plasterki najlepiej użyć na najbardziej poparzone miejsca na ciele.

Nałożenie na skórę papki z ziemniaki spowoduje, że powstały sok złagodzi podrażnienia, a to może zapobiec powstania pęcherzy. Wystarczy trzymać przez 30 minut plasterki lub papki na skórze, najlepiej przykryte gazą, aby uzyskać efekt łagodzący. Po tym czasie dokładnie umyj skórę letnią wodą.

Białka jaj również mają działanie łagodzące, a dodatkowo bakteriobójcze i antywirusowe. Wystarczy ubić pianę z samych białek i równomiernie rozłożyć na poparzone miejsce na kwadrans. To również pomoże szybszej regeneracji poparzonej skóry.

Oparzeń słonecznych można uniknąć, stosując te kilka podstawowych zasad, które często są zapominane podczas słonecznych kąpieli:

• Stosowanie kremu z filtrem UV:

Krem z filtrem UV to podstawa ochrony przed słońcem. Wybierz produkt z szerokim spektrum ochrony (UVA i UVB) o SPF co najmniej 30. Nakładaj krem co najmniej 15 minut przed wyjściem na słońce i ponawiaj aplikację co 2 godziny oraz po kąpieli.

• Noszenie ochronnej odzieży:

Noszenie lekkiej, długiej odzieży, kapeluszy z szerokim rondem i okularów przeciwsłonecznych może znacznie zmniejszyć narażenie na promieniowanie UV.

• Unikanie słońca w godzinach szczytu:

Promieniowanie UV jest najsilniejsze między 10:00 a 16:00. Staraj się unikać bezpośredniego nasłonecznienia w tych godzinach, a jeśli musisz przebywać na słońcu, stosuj dodatkowe środki ochronne.

• Szukaj cienia:

Przebywanie w cieniu, zwłaszcza podczas najgorętszych godzin dnia, to prosty sposób na zmniejszenie ryzyka oparzeń słonecznych.

• Pamiętaj o nawadnianiu:

Picie dużej ilości wody pomaga utrzymać skórę nawilżoną i zdrową, co może pomóc w jej ochronie przed oparzeniami.

Najbardziej popularne domowe sposoby sprawdzą się przy oparzeniach I stopnia, gdy na skórze są tylko czerwone ślady. Jeśli pojawią się duże bąble, a dodatkowo gorączka, dreszcze, wymioty, nudności lub omdlenia to oznacza to oparzenia II, lub III stopnia, co należy skonsultować z lekarzem.