Czytanie etykiet - dlaczego może uratować ci zdrowie?
Czytanie etykiet pozwala uzyskać najważniejsze informacje o produktach, które spożywamy. Choć może wydawać się to trudne, to znając te kilka wskazówek, czytanie etykiet nie będzie tak straszne. A poznanie składu produktów, po czasie usprawni twoje zakupy i już nie będziesz tracić czasu, na zastanawianie się co będzie najlepsze dla ciebie i twojej rodziny.
Z tego artykułu dowiesz się:
Skład produktu
Na każdym produkcie, który nie jest świeżymi owocami lub warzywami, obowiązkowy jest skład produktu. Producent musi określić, co dokładnie znajduje się w produktach, na które składają się więcej niż 2 składniki.
Istotna jest również kolejność wypisanych składników. Lista podana jest od największej zawartości do najmniejszej. Dzięki temu można od razu zauważyć, czego jest najwięcej.
Najlepiej wybierać produkty, które mają jak najkrótszą listę składników. Jeśli jednak wybierasz produktu o dużej ilości składników, to sprawdź, czy na pierwszych trzech miejscach składników nie występuję cukier, sól lub olej palmowy. Te składniki nie są konieczne w naszej diecie i powinno być ich jak najmniej. Pamiętaj, że cukier spotkać można również ukryty pod nazwą:
- Sacharoza,
- Glukoza,
- Fruktoza,
- Laktoza,
- Cukier inwertowany, gronowy, kukurydziany, daktylowy, brązowy, trzcinowy, kokosowy,
- Dekstroza, dekstryna, maltodekstryna, maltoza,
- Syrop glukozowo-fruktozowy, glukozowy, fruktozy, kukurydziany, ryżowy, z agawy, klonowy, słodowy, z ryżu brązowego, z trzciny cukrowej,
- Słód jęczmienny, kukurydziany,
- Miód, karmel, melasa, koncentrat soku owocowego, sok z trzciny cukrowej.
Wartość odżywcza i alergeny
Drugą istotną informacją na opakowaniu produktów jest wartość odżywcza. Najczęściej w formie tabelki lub listy, pozwala zobaczyć ile w danym produkcie (w porcji i/lub na 100 g) znajduje się:
- kilokalorii (kcal) i kilodżuli (kJ), czyli wartości energetycznej,
- tłuszczy podanych w gramach (g), a w tym zawartość kwasów tłuszczowych nasyconych,
- węglowodanów w gramach, w tym cukrów prostych,
- błonnika (w gramach),
- białka (w gramach),
- soli (w gramach).
Jeśli producent szczyci się, że jego produkt wzbogacony jest o dodatkowe witaminy lub minerały, to również może taką informację umieścić na opakowaniu. Jednak podstawę stanowi powyższa lista.
Konsumenci powinni zwracać uwagę na to, jaka jest wartość odżywcza. W diecie powinna być niewielka ilość cukru, soli i tłuszczy nasyconych, dlatego wybierając produkt, warto wybierać taki, który będzie miał jak najmniej tych składników.
Należy spożyć do czy należy spożyć przed?
Częstą trudnością wśród konsumentów jest zrozumienie różnicy między określeniem „należy spożyć do” oraz „należy spożyć przed”. Choć te dwa sformułowania brzmią niemal identycznie, to mają zupełnie inne znaczenie, które należy znać, aby nie narazić się na nieprzyjemne konsekwencje zdrowotne takie jak np. biegunki i bóle brzucha.
Data przydatności do spożycia opisana jako „należy spożyć do” oznacza, że po określonej dacie produkt nie nadaje się do spożycia, ponieważ niesie za sobą ryzyko zachorowań. Związane jest to przede wszystkim z wystąpieniem ryzyka zepsucia mikrobiologicznego. Dlatego też taki opis będzie znajdował się na produktach takich jak: mleko, ser, mięso, ryby.
Data minimalnej trwałości, czyli „należy spożyć przed” nie jest tak restrykcyjna, jak wcześniejszy opis. Taką informację spotkamy na produktach suchych np. kaszy, makaronie, płatkach. Oznacza to, że do daty wskazanej na opakowaniu produkt zachowuje wszystkie wartości odżywcze. Gdy ta data upłynie, produkt dalej jest zdatny do spożycia, bez ryzyka zatruć, jednak jego jakość będzie już znacznie gorsza.
Warto pamiętać, by przechowywać produkty według zaleceń, które są na opakowaniu. To pozwala mieć pewność, że produkt jest dobry i bezpieczny. Jednak jeśli otworzysz produkt, który według daty ma jeszcze „zapas” do dnia zepsucia, ale wzbudził twój niepokój zapach lub wygląd, to lepiej nie ryzykować z jego spożyciem.