Poznajesz ten deser? Królował na polskich stołach w latach 80-tych

Lata 80. w Polsce kojarzą się z czasem, gdy spotkania rodzinne były wydarzeniem wyjątkowym, a imieniny obchodzono w dużym gronie. Na stołach królowały nie tylko sałatki jarzynowe i śledzie, ale także desery, które przygotowywano z dostępnych, często ograniczonych składników. Jednym z nich było ciasto na biszkopcie, z kremem, owocami i galaretką – symbol elegancji tamtych czasów i prawdziwa gwiazda przyjęć. Dziś ten deser wraca w nowej odsłonie, przywołując wspomnienia i zaskakując młodsze pokolenie.
- Desery w PRL – smak rodzinnych spotkań
- Dlaczego te desery były popularne w PRL?
- Ciasto, które nadaje nostalgii starszym, a młodszym otwiera nowe smaki
- Przepis na biszkopt z kremem, galaretką i truskawkami – klasyk imienin PRL
- Praktyczne porady podczas przygotowywania
- Z czym kojarzy się ten deser?
Desery w PRL – smak rodzinnych spotkań
W czasach PRL słodycze i ciasta pełniły rolę nie tylko kulinarną, ale także społeczną. Były symbolem gościnności, troski o bliskich i sposobem na podkreślenie wyjątkowości chwili. Spotkania rodzinne stawały się przestrzenią, w której przy prostym stole budowano więzi, a imieniny były traktowane jak małe święto. To właśnie wtedy gospodynie starały się zaskoczyć gości wypiekami, które przygotowywały z ograniczonego zestawu produktów. Brak egzotycznych składników i trudności w zdobywaniu podstawowych artykułów zmuszały do improwizacji. Blok czekoladowy powstawał często z margaryny, kakao i mleka w proszku, a ciasta na herbatnikach ratowały sytuację, gdy brakowało mąki czy masła. Popularne były też babki, serniki oraz ciasta przekładane kremem i galaretką, których kolorowe warstwy dodawały elegancji każdej uroczystości. To właśnie umiejętność tworzenia czegoś wyjątkowego z niewielu składników nadawała deserom tamtych lat niepowtarzalny smak, a dziś budzi nostalgię i uznanie dla pomysłowości minionego pokolenia.
Dlaczego te desery były popularne w PRL?
W tamtym okresie kluczowe były dwa elementy: dostępność składników i efekt wizualny, które decydowały o tym, czy deser uznawano za udany i godny podania na imieninach. W czasach, gdy półki sklepowe świeciły pustkami, a produkty luksusowe, takie jak czekolada czy egzotyczne owoce, były trudno dostępne, największą wartością stała się umiejętność przygotowania czegoś efektownego z niewielu składników. Ciasta z galaretką na biszkopcie idealnie wpisywały się w te realia. Sam biszkopt można było upiec z podstawowych produktów, takich jak mąka, jajka, cukier i odrobina proszku do pieczenia – składników stosunkowo łatwiejszych do zdobycia. Z kolei galaretka, dostępna w wielu kolorach i smakach, nadawała wypiekom eleganckiego charakteru, przyciągała wzrok i wprowadzała odświętny nastrój. Dodanie świeżych owoców latem, a zimą brzoskwiń z puszki, które uchodziły wówczas za towar niemal luksusowy, podnosiło nie tylko walory estetyczne, ale też smakowe. Dzięki temu ciasto nabierało wyjątkowego charakteru i stawało się ozdobą stołu, symbolem gościnności i synonimem świętowania, bez którego trudno było wyobrazić sobie imieniny czy rodzinne uroczystości.
Ciasto, które nadaje nostalgii starszym, a młodszym otwiera nowe smaki
Dla pokolenia, które dorastało w latach 80., ten deser to smak dzieciństwa. Kojarzy się z gwarliwymi rozmowami przy stole, zapachem kawy i dźwiękiem szkła stukającego podczas toastów. Dla młodszych natomiast jest odkryciem – wydaje się prosty, a jednocześnie zachwyca wyglądem i smakiem. W dobie skomplikowanych tortów i nowoczesnych monoporcji, ciasto biszkoptowe z kremem i galaretką jawi się jako elegancki minimalizm sprzed lat.
Przepis na biszkopt z kremem, galaretką i truskawkami – klasyk imienin PRL
Składniki na biszkopt (tortownica o średnicy 24 cm lub blacha o wymiarach około 25×35 cm):
- 5 jajek
- 150 g cukru
- 120 g mąki pszennej
- 30 g mąki ziemniaczanej
- szczypta soli
Przygotowanie: do miski dodaj jajka i cukier. Ubijaj mikserem na najwyższych obrotach, aż masa stanie się puszysta i gęsta. Przesiej mąki i delikatnie wmieszaj je szpatułką, zachowując puszystość masy. Przelej do tortownicy i wstaw do nagrzanego piekarnika (180°C). Piecz około 15–20 minut, sprawdzając patyczkiem, czy biszkopt jest suchy w środku. Ostudź. Przekrój go na 2 równe blaty.
Składniki na krem:
- 500 ml mleka
- 2 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 200 g masła
- 150 g cukru pudru
- 1 cukier wanilinowy
Przygotowanie: zagotuj połowę mleka. W reszcie mleka rozpuść mąki, a następnie wlej do gorącego mleka i ugotuj gęsty budyń. Ostudź. Utrzyj masło z cukrem pudrem i cukrem wanilinowym, a następnie stopniowo dodawaj zimny budyń, miksując do uzyskania gładkiego kremu.
Dodatki:
- 2 galaretki truskawkowe
- 500 g świeżych truskawek (ew. owoce z puszki)
Wykonanie ciasta:
- Galaretki przygotuj zgodnie z instrukcją na opakowaniu i ostudź (ma tężeć i nie być lejąca).
- Umyte truskawki bez szypułek pokrój w ćwiartki.
- Rozsmaruj połowę kremu na pierwszym blacie, wyłóż połowę truskawek i przykryj drugim blatem.
- Drugi blat posmaruj resztą kremu i ułóż resztę owoców.
- Zalej galaretką.
- Schłódź w lodówce przez minimum 3 godziny przed podaniem, aby galaretka stężała, a krem ustabilizował się.
Praktyczne porady podczas przygotowywania
- Biszkopt najlepiej piec dzień wcześniej – łatwiej się kroi i nie kruszy.
- Krem powinien być dobrze schłodzony, aby galaretka nie spłynęła.
- W sezonie warto użyć świeżych owoców, zimą sprawdzą się brzoskwinie lub wiśnie z puszki.
- Galaretkę wylewaj dopiero, gdy zacznie lekko tężeć – inaczej wsiąknie w krem.

Z czym kojarzy się ten deser?
Ciasto z biszkoptem, kremem i galaretką to symbol elegancji PRL-owskich imienin. Kojarzy się z odświętnym charakterem spotkań, radością wspólnego biesiadowania i atmosferą, gdy każdy kęs był nagrodą za cierpliwe oczekiwanie. Starszym przypomina smak lat młodości, a młodszym pokazuje, że prostota i tradycja mogą tworzyć wyjątkowy efekt. To właśnie dlatego deser zyskał miano króla imienin lat 80. i dziś wraca jako kulinarny fenomen, który jednoczy pokolenia.