Najbardziej niedoceniony owoc zimy. Dietetycy są w szoku, gdy widzą jego skład

Suszone figi od tysięcy lat stanowią element diety mieszkańców basenu Morza Śródziemnego i Bliskiego Wschodu. Cenili je starożytni Grecy, Rzymianie, Egipcjanie, a nawet sportowcy olimpijscy, którzy traktowali je jako naturalne źródło energii. Dziś figi nadal są popularne, choć częściej kojarzą się ze świątecznymi wypiekami niż codziennym jadłospisem. A szkoda – bo te brązowe, pomarszczone owoce kryją w sobie bogactwo składników odżywczych i prozdrowotnych właściwości, które sprawiają, że warto włączyć je do menu przez cały rok.
- Jak powstają suszone figi?
- Skład i wartości odżywcze
- Zdrowotne właściwości fig
- Figi a masa ciała – czy tuczą?
- Czy każdy może je jeść?
- Jak wykorzystać figi w kuchni?
- Ciekawostki
Jak powstają suszone figi?
Figi to owoce figowca pospolitego, który rośnie w ciepłym klimacie i owocuje nawet kilka razy do roku. Po zebraniu figi tradycyjnie suszono na słońcu, co pozwalało przedłużyć ich trwałość i skoncentrować naturalny cukier. Dziś nadal stosuje się suszenie naturalne, ale też metody przemysłowe, m.in. z użyciem gorącego powietrza.
Podczas suszenia figi tracą wodę, ale zachowują większość składników odżywczych, a ich smak staje się intensywny, słodki i delikatnie karmelowy. Powstaje produkt o długiej trwałości, który można jeść samodzielnie jako przekąskę, dodać do wypieków, owsianki, sałatek czy potraw mięsnych.
Skład i wartości odżywcze
Suszone figi są kaloryczne – w 100 g znajdziemy około 250–290 kcal – ale to kalorie „wynikające z natury”, pochodzące z węglowodanów, głównie fruktozy i glukozy. To jednak nie tylko energia. Figi dostarczają dużych ilości błonnika, składników mineralnych i naturalnych antyoksydantów. W jednej porcji znajdziemy m.in.:
- 9–10 g błonnika na 100 g, co stanowi około 1/3 dziennego zapotrzebowania,
- potas wspierający regulację ciśnienia krwi,
- wapń, magnez i fosfor, ważne dla kości, mięśni i układu nerwowego,
- niewielkie ilości żelaza i cynku,
- polifenole – związki o właściwościach antyoksydacyjnych, które chronią komórki przed stresem oksydacyjnym.
Warto dodać, że suszone figi są jednym z niewielu owocowych źródeł wapnia – w 100 g może być go podobnie jak w połowie szklanki mleka. To czyni je ciekawym dodatkiem w diecie osób ograniczających nabiał lub na diecie roślinnej.
Zdrowotne właściwości fig
Regularne jedzenie suszonych fig może wspierać zdrowie na kilka sposobów. Błonnik rozpuszczalny i nierozpuszczalny:
- poprawia pracę jelit i pomaga zapobiegać zaparciom,
- wspiera mikrobiotę jelitową,
- spowalnia wchłanianie glukozy z posiłku, dzięki czemu poziom cukru rośnie wolniej.
Potas pomaga utrzymywać prawidłowe ciśnienie tętnicze, a antyoksydanty mogą chronić komórki przed działaniem wolnych rodników, zmniejszając ryzyko procesów zapalnych i chorób przewlekłych.
Zawartość wapnia i magnezu sprawia, że figi mogą być wartościowym elementem diety wspierającej układ kostny. Badania sugerują także, że związki występujące w figach mogą wspomagać regulowanie gospodarki lipidowej, w tym obniżanie poziomu „złego” cholesterolu LDL.
Figi a masa ciała – czy tuczą?
Ze względu na wysoką kaloryczność wiele osób obawia się, że suszone figi nie pasują do diety odchudzającej. Tymczasem mogą być jej elementem – pod warunkiem odpowiedniej kontroli porcji. Dzięki dużej ilości błonnika i naturalnej słodyczy świetnie pomagają ograniczyć potrzebę sięgania po słodycze przetworzone. Mała garść (2–3 sztuki) może zaspokoić ochotę na coś słodkiego, dostarczając jednocześnie cennych składników odżywczych.
Ważne, by jeść je rozważnie – nie opakowanie na raz, lecz np. kilka sztuk z owsianką, jogurtem, orzechami lub jako składnik domowej przekąski energetycznej.
Czy każdy może je jeść?
Mimo wielu zalet suszone figi mają też pewne ograniczenia. Ze względu na wysoką zawartość cukrów prostych:
- osoby z cukrzycą lub insulinoopornością powinny je jeść w niewielkiej ilości i zawsze w towarzystwie produktów obniżających ładunek glikemiczny, np. orzechów, nabiału czy pełnoziarnistych zbóż;
- niewskazane jest jedzenie ich na pusty żołądek, jeśli ktoś ma tendencję do dużych skoków glukozy.
Figi mogą także zawierać siarczyny, które stosuje się jako konserwant zapobiegający ciemnieniu owoców. Osoby nadwrażliwe powinny wybierać figi niesiarkowane. Kolejna uwaga dotyczy schorzeń przewodu pokarmowego – przy chorobach, w których ogranicza się błonnik, suszone figi mogą chwilowo nie być najlepszym wyborem.
Jak wykorzystać figi w kuchni?
Suszone figi są niezwykle wszechstronne. Można je jeść na surowo, ale jeszcze ciekawsze efekty daje ich łączenie z różnymi produktami. Pasują zarówno do dań słodkich, jak i wytrawnych. Sprawdzą się:
- w owsiance lub jaglance,
- jako dodatek do jogurtu lub twarożku,
- w domowych batonach i kulkach energetycznych,
- w pieczywie i ciastach,
- w sałatkach z kozim serem, rukolą i orzechami,
- jako dodatek do mięs – szczególnie drobiu i jagnięciny.
Dobrym pomysłem jest także namaczanie ich przez kilka minut w gorącej wodzie – stają się wtedy miękkie, łatwiejsze do krojenia i delikatniejsze dla układu trawiennego.

Ciekawostki
Figi to owoce nietypowe z botanicznego punktu widzenia. To nie jeden owoc, ale… wiele maleńkich owoców zamkniętych w miękkiej strukturze przypominającej torebkę. Co więcej, dzikie figowce zapylane są przez wyspecjalizowane gatunki os, z którymi od milionów lat tworzą unikatowy układ zależności. W uprawach jadalnych odmian często stosuje się jednak odmiany niewymagające zapylania.
Suszone figi to znacznie więcej niż słodki dodatek do wigilijnej kutii. Dostarczają błonnika, antyoksydantów i cennych minerałów, w tym wapnia i potasu. Wspierają pracę jelit, gospodarkę cukrową i funkcjonowanie układu sercowo-naczyniowego. Mogą stanowić wartościową przekąskę czy składnik potraw – pod warunkiem, że spożywane są z umiarem i w ramach zróżnicowanej diety. Dobrze łączą smak z wartością odżywczą, dlatego warto dać im miejsce w codziennym menu – nie tylko od święta.