Ten staropolski olej bije na głowę modne superfoods - Polacy odkrywają go na nowo

Jeszcze kilkadziesiąt lat temu był niemal w każdym polskim domu, dziś przeżywa renesans i coraz częściej wraca na nasze stoły. Olej rydzowy, nazywany też olejem z lnianki, to produkt o długiej tradycji, niezwykle ciekawych właściwościach zdrowotnych i charakterystycznym smaku. Choć jego nazwa może sugerować związek z popularnym grzybem rydzem, w rzeczywistości pochodzi od staropolskiego określenia rośliny, z której jest tłoczony – lnianki siewnej, zwanej także „rydzykiem”.
- Skąd pochodzi olej rydzowy?
- Skład i właściwości zdrowotne
- Smak i zastosowanie kulinarne
- Przepis na śledzie w oleju rydzowym
- Jak wybierać i przechowywać?
- Czy każdy może go stosować?
Skąd pochodzi olej rydzowy?
Lnianka siewna to roślina oleista należąca do rodziny kapustowatych, dawniej bardzo popularna na terenach Polski i Europy Środkowej. Uprawiano ją jeszcze przed rzepakiem i słonecznikiem, ponieważ była odporna na chłód i mało wymagająca.
Z jej małych, złocistobrązowych nasion tłoczy się olej rydzowy – produkt, który przez stulecia stanowił ważny element kuchni chłopskiej. Szczególnie ceniono go w okresie postów, kiedy zastępował smalec i masło.
Z czasem został wyparty przez inne oleje, jednak dziś, dzięki modzie na tradycyjne i zdrowe produkty, znów cieszy się rosnącym zainteresowaniem.
Skład i właściwości zdrowotne
Olej rydzowy wyróżnia się przede wszystkim korzystnym profilem kwasów tłuszczowych. Zawiera:
- około 40–45% kwasu alfa-linolenowego (ALA) – czyli kwasu omega-3, niezwykle cennego dla układu sercowo-naczyniowego,
- 35–40% kwasów omega-6,
- 10–15% kwasów jednonienasyconych (omega-9).
Dzięki temu zachowuje stosunkowo korzystną proporcję kwasów omega-3 do omega-6, co jest rzadkością w diecie współczesnego człowieka. W przeciwieństwie do oleju słonecznikowego czy kukurydzianego, w których przeważają omega-6, olej rydzowy pomaga równoważyć ich nadmiar i wspiera działanie przeciwzapalne organizmu.
Oprócz kwasów tłuszczowych, olej z lnianki dostarcza witaminę E – naturalny antyoksydant chroniący komórki przed uszkodzeniem – oraz fitosterole, związki roślinne obniżające poziom „złego” cholesterolu LDL.
Regularne spożywanie oleju rydzowego może przyczyniać się do:
- zmniejszenia ryzyka miażdżycy i chorób serca,
- poprawy pracy mózgu i pamięci (omega-3 wspierają funkcjonowanie układu nerwowego),
- łagodzenia stanów zapalnych w organizmie,
- poprawy kondycji skóry, włosów i paznokci.
Nie bez powodu w dawnych gospodarstwach uważano go za olej „dla siły i urody”.
Smak i zastosowanie kulinarne
Olej rydzowy ma oryginalny smak – lekko korzenny, nieco orzechowy, z wyczuwalną nutą cebuli lub szczypiorku. To właśnie ta nuta sprawia, że jedni go uwielbiają, inni muszą się do niego przyzwyczaić.
Najlepiej smakuje na zimno, jako dodatek do sałatek, surówek, twarogu, pieczywa czy kasz. Tradycyjnie podawano go z ziemniakami i śledziem – klasyczne danie „śledź w oleju rydzowym” wraca dziś na stoły w nowoczesnych wersjach.
Warto podkreślić, że oleju rydzowego nie powinno się podgrzewać. Pod wpływem wysokiej temperatury cenne kwasy omega-3 szybko ulegają zniszczeniu, a sam olej traci swoje prozdrowotne właściwości. Dlatego stosuje się go wyłącznie na zimno.
Przepis na śledzie w oleju rydzowym
Składniki:
- 300 g filetów śledziowych
- 2 cebule
- 200 ml oleju rydzowego
- 4 liście laurowe
- 2-3 łyżki ziaren kolorowego pieprzu
- 8-10 kulek ziela angielskiego
- 3 ogórki konserwowe
Przygotowanie:
- Wymocz śledzie, aż osiągniesz oczekiwaną słoność.
- Pokrój śledzie na mniejsze kawałki.
- Włóż do słoiczków razem z cebulą pokrojoną w piórka, ogórkami pokrojonymi w plasterki i przyprawami.
- Zalej dokładnie olejem rydzowym.
- Włóż do lodówki minimum na dobę przed podaniem.

Jak wybierać i przechowywać?
Na rynku dostępny jest olej rydzowy tłoczony na zimno i rafinowany. Najwięcej wartości odżywczych zachowuje ten pierwszy – ma intensywny kolor, aromat i krótszy termin przydatności do spożycia. Powinien być przechowywany w ciemnej butelce, w lodówce lub w chłodnym, zacienionym miejscu, aby zapobiec jełczeniu. Po otwarciu najlepiej zużyć go w ciągu kilku tygodni.
- W staropolskich książkach kucharskich olej rydzowy był opisywany jako nieodłączny element jadłospisu postnego.
- Jego nazwa „rydzyk” nie ma nic wspólnego z grzybami – pochodzi od czerwonawej barwy nasion lnianki.
- Jeszcze w XIX wieku Polska była jednym z głównych producentów oleju z lnianki w Europie.
Czy każdy może go stosować?
Olej rydzowy jest bezpieczny dla większości osób, ale – jak każdy tłuszcz – powinien być spożywany z umiarem. Jedna łyżka dziennie wystarczy, aby dostarczyć porcję kwasów omega-3. Warto jednak pamiętać, że w diecie osób z chorobami przewodu pokarmowego (np. zapaleniem trzustki) lub zaburzeniami wchłaniania tłuszczów jego spożycie należy skonsultować z lekarzem lub dietetykiem.
Olej rydzowy to przykład produktu, który łączy tradycję z nowoczesną wiedzą o zdrowym żywieniu. Bogaty w kwasy omega-3, witaminę E i fitosterole, wspiera serce, mózg i odporność, a przy tym wnosi do kuchni oryginalny smak. Choć przez lata zapomniany, dziś zyskuje na nowo popularność – i słusznie. Być może już wkrótce stanie się stałym elementem nie tylko wiejskich spiżarni, ale i miejskich kuchni, obok oliwy czy oleju lnianego.
Źródło:
- https://kuchnia.wp.pl/wystarczy-lyzeczka-rano-serce-bedzie-pracowac-jak-dzwon-a-cukier-obnizy-sie-7194041778834208a
- https://biooil.com.pl/sledzie-oleju-rydzowym/