Olej palmowy – wróg czy niesłusznie oskarżony? Co naprawdę mówi nauka?

Niewiele składników wywołuje tyle emocji co olej palmowy. Jedni obwiniają go za choroby serca, otyłość i niszczenie planety, inni twierdzą, że to po prostu neutralny tłuszcz, demonizowany przez media. W rzeczywistości temat jest złożony – a prawda, jak to zwykle bywa, leży gdzieś pośrodku. Przyjrzyjmy się faktom – od składu chemicznego, przez wpływ na zdrowie, po kwestie etyczne i środowiskowe.
- Czym właściwie jest olej palmowy?
- Olej palmowy i jego wpływ na zdrowie
- Aspekty środowiskowe i etyczne – tu zaczyna się prawdziwa kontrowersja
- Podsumowanie – czy bać się oleju palmowego?
Czym właściwie jest olej palmowy?
Olej palmowy to tłuszcz roślinny pozyskiwany z miąższu owoców palmy olejowej. Roślina ta pochodzi z Afryki, ale dziś największymi producentami są Indonezja i Malezja – kraje tropikalne, gdzie klimat sprzyja intensywnej uprawie.
Wyróżniamy dwa podstawowe typy oleju palmowego:
- surowy olej czerwony – tłoczony na zimno, bogaty w karotenoidy i witaminę E (rzadko spotykany w Europie),
- olej rafinowany – pozbawiony koloru, smaku i zapachu, szeroko stosowany w przemyśle spożywczym i kosmetycznym.
Olej palmowy ma cechy, które czynią go wyjątkowo „atrakcyjnym” dla przemysłu:
- jest bardzo wydajny – jedna palma daje kilkukrotnie więcej oleju niż np. soja czy rzepak,
- jest stabilny termicznie – dobrze znosi wysokie temperatury, nie jełczeje łatwo,
- ma neutralny smak i zapach, dlatego pasuje do wielu produktów,
- nadaje się do tworzenia stałych tłuszczów (np. margaryny, kremów czekoladowych) bez potrzeby uwodorniania – co oznacza brak tłuszczów trans.
Z tego względu olej palmowy znajduje się m.in. w:
- margarynach,
- kremach typu Nutella,
- ciastkach, batonach, drożdżówkach,
- kostkach rosołowych,
- pieczywie tostowym i chrupkim,
- mrożonej pizzy i fast foodach,
- a także w kosmetykach i detergentach.
Olej palmowy i jego wpływ na zdrowie
Skład tłuszczowy
Olej palmowy zawiera ok. 50% tłuszczów nasyconych, 40% jednonienasyconych i 10% wielonienasyconych. W porównaniu:
- masło: ok. 66% tłuszczów nasyconych,
- oliwa z oliwek: tylko ok. 14% tłuszczów nasyconych.
Tłuszcze nasycone podnoszą poziom cholesterolu LDL („złego”), ale nie wszystkie mają ten sam wpływ. W oleju palmowym dominującym kwasem tłuszczowym jest kwas palmitynowy, który rzeczywiście może zwiększać LDL – choć jego działanie zależy od ogólnego kontekstu diety.
Badania naukowe – wyniki mieszane
- Przegląd badań sugeruje, że nadmierne spożycie rafinowanego oleju palmowego może wpływać negatywnie na profil lipidowy – zwłaszcza w diecie bogatej w tłuszcze i ubogiej w błonnik.
- Inne badania pokazują jednak, że umiarkowane spożycie w ramach zbilansowanej diety nie musi zwiększać ryzyka chorób sercowo-naczyniowych bardziej niż inne źródła tłuszczu nasyconego.
- Co ciekawe, czerwony olej palmowy (nierafinowany) zawiera dużo przeciwutleniaczy, takich jak karotenoidy (prekursory witaminy A) i tokotrienole (forma witaminy E), które mogą działać ochronnie.
Wniosek? W nadmiarze – jak każdy tłuszcz nasycony – może szkodzić.
Aspekty środowiskowe i etyczne – tu zaczyna się prawdziwa kontrowersja
Olej palmowy budzi emocje nie tylko ze względów zdrowotnych, ale też ekologicznych. Uprawy palmy olejowej wiążą się z:
- masową wycinką lasów tropikalnych (zwłaszcza w Indonezji i Malezji),
- niszczeniem siedlisk orangutanów, tygrysów i innych zagrożonych gatunków,
- emisją gazów cieplarnianych (spalanie torfowisk),
- często też z naruszeniami praw człowieka (wyzysk pracowników, praca dzieci).
W odpowiedzi powstały certyfikaty „zrównoważonego oleju palmowego” – m.in. RSPO (Roundtable on Sustainable Palm Oil) – które mają promować etyczną uprawę. Niestety, ich skuteczność jest krytykowana za brak przejrzystości i niewystarczającą kontrolę.
Co możesz zrobić? Jeśli chcesz ograniczyć swój ślad środowiskowy, wybieraj produkty bez oleju palmowego lub z certyfikatem RSPO – choć to tylko jeden z wielu kroków.

Podsumowanie – czy bać się oleju palmowego?
Nie trzeba się go panicznie obawiać, ale też nie warto traktować jako „zwykłego” tłuszczu roślinnego. Rafinowany olej palmowy jest tanim i funkcjonalnym składnikiem, który – spożywany w dużych ilościach – może przyczyniać się do pogorszenia zdrowia metabolicznego, zwłaszcza jeśli pochodzi z wysoko przetworzonych produktów. Dodatkowo, jego produkcja niesie ze sobą poważne konsekwencje środowiskowe.
W rozsądnych ilościach, jako część ogólnie zdrowej i zróżnicowanej diety, nie stanowi dużego zagrożenia – zwłaszcza jeśli ograniczamy gotowe ciastka, batoniki czy margaryny, a tłuszcze nasycone zastępujemy oliwą z oliwek, orzechami, awokado.
Co warto zapamiętać?
- Olej palmowy to nie „trucizna”, ale jego rafinowana forma spożywana w nadmiarze nie sprzyja zdrowiu.
- Nie wszystkie tłuszcze nasycone działają tak samo – liczy się kontekst diety.
- Problemem nie jest olej sam w sobie, lecz jego masowe użycie w taniej, przetworzonej żywności.
- Produkcja oleju palmowego wiąże się z ogromnymi kosztami środowiskowymi i społecznymi.
- Jeśli to możliwe, warto wybierać produkty z certyfikatem RSPO lub ograniczać jego spożycie.
Źródło:
- https://www.wapteka.pl/blog/artykul/olej-palmowy-czy-jest-szkodliwy-dla-zdrowia-zastosowanie-tluszczu-palmowego
- https://ncez.pzh.gov.pl/abc-zywienia/tluszcz-palmowy-mity-i-fakty/
- https://dietetykpro.pl/blog/artykul/322/cala-prawda-o-tluszczu-palmowym-wlasciwosci-zastosowanie-wplyw-na-zdrowie
- https://kuchnia.wp.pl/co-roku-do-polski-trafia-ponad-400-tys-ton-unikaj-go-jak-ognia-by-zachowac-zdrowie-7163686617389760a