Opublikowano: 08.04.2024 r., 17:11
|
Autor:
Ewa Cierpiał
Kwiecień przynosi ze sobą obietnicę wiosny, a wraz z nią powrót do ogrodnictwa i uprawy roślin. Dla tych, którzy cenią sobie aromatyczne i smakowite dodatki do swoich potraw, wysadzenie ziół w doniczkach na parapet może być doskonałym sposobem na rozpoczęcie sezonu ogrodniczego. Oto kilka ziół, które świetnie rosną w warunkach domowych i mogą zaspokoić twoje kulinarne i estetyczne potrzeby.
Bazylia to jedno z najbardziej popularnych ziół, to absolutny must have domowego ogródka.
Z użyciem bazylii wykonasz wiele dań kuchni włoskiej. I to właśnie świeże listki oddają najwięcej smaku do sosów. Jeśli nie wierzycie, spróbujcie zrobić sos z dodatkiem suszonej bazylii, a następnie taki sam sos z dodatkiem świeżych listków – będziecie absolutnie zaskoczeni.
Nasiona bazylii najlepiej zasadzić do ziemi przepuszczalnej i próchniczej. Możecie użyć ziemi uniwersalnej. Najważniejsze jest jednak to, że bazylia musi być ustawiona w miejscu słonecznym, lub takim gdzie przez 5 godzin będzie miała dostęp do bezpośredniego światła słonecznego. Dzięki temu nabierze pięknego wyglądu i aromatu oraz urośnie do 30 centymetrów.
Jest rośliną jednoroczną, dlatego nie trzeba jej nawozić. Jedyne, o czym trzeba pamiętać, to oczywiście podlewanie. Jeśli wysiejecie bazylie już teraz, to w lipcu możecie pokusić się już o pierwsze zbiory i kontynuować je aż do września.
Po wyhodowaniu aromatycznej bazylii koniecznie wykonajcie ten świetny przepis na bazyliowe pesto. Już nigdy obiad nie będzie nudny!
To zioło znają na pewno wszyscy. Doceniane jest za walory smakowe oraz zdrowotne. Dlatego warto posiadać je w swoim ogródku na parapecie. Jeśli macie balkon to spokojnie jej uprawę zaplanujcie na kilka większych doniczek – mięty nigdy za dużo.
Przede wszystkim na początku wybierz jaki rodzaj mięty chcesz mieć w swoich doniczkach. Do wyboru mamy kilka odmian, które różnią się między sobą zapachem i mocą aromatu. Najbardziej popularna jest mięta pieprzowa.
W przypadku mięty warto ustawić ją na stanowisku cienistym lub umiarkowanie słonecznym. Bezpośrednio padające słońce może poparzyć i tym samym zniszczyć wartościowe listki. Pamiętaj również o regularnym podlewaniu, ponieważ mięta lubi stale wilgotną glebę, która powinna być równocześnie lekka i żyzna.
Oprócz obrywania listków np. do wody warto pamiętać o przycinaniu łodyg mięty. Dzięki temu będzie bardziej zwarta, a tym samym piękniej będzie prezentować się na naszym parapecie.
Tymianek to niezwykle lubiane zioło, które nadaje daniom wyjątkowego, intensywnego aromatu. Świetnie pasuje do mięs, ryb, sosów sałatkowych. Możesz go dodać do zup, sosów, gulaszy lub innych dań jednogarnkowych. Doceniany jest również za swoje walory zdrowotne, dlatego znalazł swoje miejsce w medycynie i kosmetyce.
Tymianek również nie wymaga wielu zabiegów, jeśli chodzi o jego uprawę w domu. Wystarczy mu lekka przepuszczalna gleba z lekko kwaśnym odczynem i regularne nawadnianie. Należy wysiać nasiona na przełomie marca i kwietnia. Jeśli masz balkon, to spokojnie wystaw doniczkę na dwór. Jednak nie jest to konieczne – w domu również świetnie sobie poradzi. Tylko pamiętaj ustawić go w słonecznym miejscu – dzięki temu będzie pięknie rósł.
Ostatni, lecz nie najgorszy, majeranek również świetnie nadaje się do uprawy w mieszkaniu. Jego zapach jest naprawdę oszałamiający, a piękny wygląd małych listów zwraca uwagę.
Majeranek lubi stanowisko nasłonecznione, dlatego warto wybrać taki parapet, który zapewni ulubione warunki roślinie. Warto podczas wzrastania rośliny obracać doniczkę, dzięki czemu światło będzie padało równomiernie.
- Wysiewając nasiona do doniczek, pamiętajcie używać takiej ziemi, jaką lubi roślina.
- Nie wpychajcie nasion zbyt głęboko do ziemi, ponieważ może to znacznie utrudnić wzrost. Wystarczy głębokość 0,5 cm i delikatnie oprószenie wierzchu ziemią, bez nadmiernego dociskania do nasionka.
- O podlewaniu zapewne nie muszę przypominać, jednak odpowiednia wilgotność jest kluczowa do wzrostu. Niektóre nasionka uruchomią się wcześniej, niektóre później – dlatego nie należy zapomnieć o podlewaniu. Co niestety może się przydarzyć, jeśli nie od razu widzimy rezultat naszych działań.