Woda po ogórkach zamiast octu? Zdziwisz się, jak doskonale potrafi go zastąpić!

Zwykle nie zastanawiamy się nad tym, co zostaje w słoiku po ogórkach kiszonych. Lekko kwaśna, mętna woda bez zastanowienia ląduje w zlewie lub ubikacji. Tymczasem warto spojrzeć na nią z innej perspektywy. Woda po ogórkach kiszonych może stać się pełnowartościowym składnikiem, który sprawdzi się w kuchni np. zamiast tradycyjnego octu.
Z tego artykułu dowiesz się:
Dlaczego warto zachować wodę z kiszonych ogórków?
Wiele osób przygotowujących domowe kiszonki kompletnie nie zdaje sobie sprawy z potencjału drzemiącego w pozostałościach zalewy. Właśnie taka jest np. niepozorna woda po ogórkach kiszonych. Skrywa w sobie m.in. probiotyki i mikroelementy, dzięki czemu może zdziałać jeszcze wiele dobrego dla naszego organizmu. Wyrzucanie jej to strata składnika, który ma naprawdę szerokie zastosowanie kulinarne i zdrowotne.
Warto zachować wodę po kiszonych ogórkach, ponieważ znajduje się w niej sporo witamin, m.in. A, C, K i witaminy z grupy B. W wodzie tej są także minerały: potas, żelazo, wapń i magnez. Dzięki naturalnym procesom fermentacji woda po ogórkach staje się źródłem dobroczynnych bakterii – można z nią lepiej zadbać o układ trawienny.
Co ciekawe, woda po ogórkach może z powodzeniem zastąpić ocet, zwłaszcza jeśli chcesz uniknąć syntetycznych dodatków lub postawić na bardziej naturalne składniki w kuchni. W formie octu wykorzystać możesz ją np. do marynaty do mięsa – zrobi się przyjemnie kruche.
Kwasowy posmak wody z kiszonych ogórków sprawia, że wyśmienicie sprawdza się ona jako naturalny wzmacniacz smaku w zupach. Możesz doprawić nią nie tylko klasyczną ogórkową, ale też np. żurek czy kapuśniak. Tylko kilka łyżek nada potrawom głębi i wyrazistości.
Woda po ogórkach na dolegliwości zdrowotne
Płyn działa jak naturalny probiotyk, zwłaszcza że:
- wspomaga pracę jelit,
- wspiera odporność,
- ułatwia trawienie.
Pomaga również szybciej wrócić do formy po wysiłku fizycznym i świetnie uzupełnia elektrolity. Woda po ogórkach znana jest także jako sprawdzony domowy sposób na dolegliwości żołądkowe. To naturalny eliksir zdrowia.
Planujesz przygotować kolejne kiszonki? Nie musisz przyrządzać nowej zalewy od zera. Woda z poprzednich ogórków kiszonych świetnie posłuży ci jako starter do fermentacji nowych warzyw. Zwartość naturalnych bakterii kwasu mlekowego przyspieszy proces kiszenia i nada ogórkom jeszcze wyrazistszy smak. Możesz wykorzystać wodę po poprzednich kiszonkach do przygotowania również kiszonych buraków, czosnku, kalafiora lub marchewki.

Jakie jeszcze zastosowanie ma woda po ogórkach?
Woda po ogórkach kiszonych może zaskoczyć również innymi nieoczywistymi możliwościami.
- Doskonale nadaje się do przygotowania domowych dressingów do sałatek.
- Może pełnić funkcję zakwasu do ciasta chlebowego, szczególnie w wersji żytniej.
- W kuchni azjatyckiej posłuży jako dodatek do marynowania np. tofu.
- Wystarczy dodać kilka kropli wody po ogórkach do wody mineralnej z miętą i cytryną, aby uzyskać odświeżający izotonik na lato.
- Zalewa ogórkowa może być świetną bazą do domowych sosów BBQ.
Jak widać, niepozorna zalewa z ogórków kiszonych to niezwykle wartościowy składnik, który zdecydowanie nie powinien trafiać do zlewu. Przemyślane jej wykorzystanie to nie tylko oszczędność, ale też świadomy wybór na rzecz zdrowia i niemarnowania żywności.
Przeczytaj też: Dlaczego ogórki kiszone są miękkie?