Dziennikarze sprawdzili, skąd pochodzą owoce i warzywa w Biedronce. Tego nikt się nie spodziewał

Biedronka jest jednym z najchętniej wybieranych sklepów przez Polaków. Od dłuższego czasu mocno stawia na współpracę z miejscowymi dostawcami. Jednym z założeń, które sklepy Biedronka postawiły sobie do realizacji, było osiągnięcie do końca 2023 roku sytuacji, w której co najmniej 90% oferowanych owoców i warzyw będzie pochodzić od polskich producentów. Czy udało się to zrealizować?
- Biedronka: wspieranie lokalnych producentów
- Biedronka: Sukces w zrównoważonym rozwoju
- Efektywny wzrost dzięki lokalnym dostawcom
Biedronka: wspieranie lokalnych producentów
Biedronka to marka sklepów, którą zna każdy w Polsce. Co więcej, można ją zaliczyć do jednych z najczęściej wybieranych dyskontów w naszym kraju. Na pewno sprzyja temu fakt otwarcia około 3,5 tysiąca placówek do końca roku 2023.
Na wysokie zaufanie oraz wybór tego sklepu przez wielu klientów z pewnością miały wpływ cele, które postawiła sobie sieć Biedronka. Jednym z najbardziej docenianych było skupienie się na współpracy z lokalnymi, polskimi dostawcami warzyw i owoców.
Na początku 2021 roku „Biedronka” zadeklarowała, że do końca tego samego roku, aż 90% warzyw i owoców oferowanych w ich sklepach, będzie pochodziło bezpośrednio z polskich sadów i pól.
Jak mówił wtedy Marek Walencik, dyrektor kategorii warzyw i owoców w sieci Biedronka:
„Naszą strategią jest współpraca z polskimi dostawcami świeżych warzyw i owoców. Chcemy, aby naszymi dostawcami mogli również zostać mniejsi producenci, którzy nie działają na skalę całego kraju. Lokalni kupcy, których zadaniem będzie przede wszystkim praca w terenie, pomogą mniejszym gospodarstwom nawiązać współprace z najbardziej przewidywalnym i pewnym odbiorcą na rynku, jakim jest sieć Biedronka. Przez 25 lat razem z naszymi dostawcami rozwijaliśmy ofertę wysokiej jakości produktów świeżych i teraz robimy kolejny krok. W ten sposób dajemy impuls do rozwoju dla mniejszych gospodarstw rolnych w Polsce.”
Biedronka: Sukces w zrównoważonym rozwoju
Jak donoszą media w formie „Raportu zrównoważonego rozwoju 2023”, wiadomo, że wiele celów wyznaczonych przez sieć Biedronka zostało osiągniętych.
Jednym z kluczowych i najważniejszych było „zapewnienie, aby co najmniej 90% produktów spożywczych nabywanych przez Biedronkę pochodziło od miejscowych dostawców”. Jak się okazuje, cel ten udało się w pełni osiągnąć, ponieważ aż 93% produktów pochodziło od lokalnych dostawców.
Zgodnie z informacjami dostępnymi na stronie www.odpowiedzialna.biedronka.pl wiadomo, że w 2023 roku sieć sklepów Biedronka współpracowała z 1758 miejscowymi dostawcami, z których aż 372 dostawców odpowiadało za warzywa i owoce.
Jak sama sieć podkreśla, chcą współpracować z partnerami, którzy „nie tylko przestrzegają przepisów prawa, ale również podzielają wartości społeczne i środowiskowe”. Dlatego też regularnie przeprowadzane są audyty dostawców (zwłaszcza produktów świeżych i produktów oferowanych pod marką własną) oraz usługodawców, pomimo długotrwałej współpracy.
Efektywny wzrost dzięki lokalnym dostawcom
Dzięki takiej taktyce i wzajemnemu zaufaniu klientów, jak również udanym kooperacjom z miejscowymi dostawcami, w 2023 roku całkowite zakupy owoców i warzyw od lokalnych dostawców wzrosły o ponad 50% w porównaniu do poprzedniego roku. Tym samym osiągnęły imponującą wielkość 130 milionów kilogramów/sztuk, co stanowi wzrost o 45 mln kg/sztuk w porównaniu do 2022 roku.
Jednym z działań, które usprawniło dostarczanie najświeższych owoców i warzyw, było wdrożenie w 2021 roku systemu umożliwiającego lokalnym rolnikom dostarczanie truskawek bezpośrednio do sklepu. W 2023 roku ruszył pilotażowy program w 270 sklepach, który w podobny sposób umożliwiałby dostarczanie malin i jeżyn.