Polacy pokochali kimchi - zobacz, dlaczego
![Kimchi zawiera ogromne ilości probiotyków, które wspierają układ trawienny i wzmacniają odporność Kimchi w słoiku](https://static.fajnegotowanie.pl/media/news/10/1029/main-l_l.webp)
Kimchi to tradycyjna koreańska potrawa, którą przygotowuje się na bazie fermentowanych warzyw. Danie już od dłuższego czasu podbija serca i kubki smakowe Polaków, stanowiąc dodatek do wielu potraw. Pojawia się też na półkach większości supermarketów. Co sprawia, że kimchi tak bardzo upodobali sobie Polacy? Dowiedz się, dlaczego koreański przysmak cieszy się tak ogromnym uznaniem w naszym kraju.
Z tego artykułu dowiesz się:
Właściwości zdrowotne kimchi
Kimchi to prawdziwa bomba witaminowa. Znajdują się w nim ogromne ilości probiotyków wspierających układ trawienny i wzmacniających odporność. Nasza świadomość na temat roli mikrobiomu jelitowego z roku na rok się poszerza, w związku z czym coraz chętniej sięgamy po produkty fermentowane. Zaliczyć można do nich właśnie koreańskie kimchi.
Właściwości zdrowotne kimchi są nieocenione. Znajduje się w nim wiele witamin (A, B, C) oraz minerałów (żelazo, magnez i wapń). Dzięki procesowi fermentacji kimchi jest lekkostrawne – to ważna informacja dla osób z wrażliwym układem pokarmowym. Systematyczne jedzenie kimchi może m.in. obniżyć poziom cholesterolu i poprawić funkcjonowanie układu sercowo-naczyniowego.
Warto wiedzieć, że kimchi cieszy się dużą popularnością również wśród wegan czy wegetarian. Tradycyjne przepisy na kimchi zawierają pastę rybną, jednak na rynku można dostać również wegetariańskie wersje koreańskiego przysmaku. Właśnie takie stanowią idealną przekąskę dla osób, które unikają produktów pochodzenia zwierzęcego. Kimchi nadaje potrawom głęboki smak, a także znakomicie zastępuje klasyczne dodatki np. ogórki i kapustę kiszoną.
Coraz więcej kimchi w polskiej kuchni
Kiedyś niezwykle ciężko było dostać kimchi w Polsce. Dziś prawie w każdym sklepie – zwłaszcza tym większym – można znaleźć gotowe słoiczki z koreańskim przysmakiem. Na naszym rodzimym rynku pojawia się coraz więcej lokalnych marek, które specjalizują się w produkcji kimchi – robią je na podstawie tradycyjnych koreańskich receptur.
Wielu Polaków eksperymentuje z kimchi w kuchni, przygotowując własne wersje potrawy. Od kilku lat zauważyć można rosnące zainteresowanie kuchnią azjatycką. Dzięki dostępowi do przepisów na blogach czy filmów na YouTube Polacy chętnie sięgają po mniej znane składniki. Próbują też rozmaitych technik przygotowywania dań. Dzięki swojej unikalności i walorom zdrowotnym kimchi coraz częściej gości w polskiej kuchni.
Sprawdź też: Przepisy na koreańskie dania – zobacz, jak zrobić
Mimo że wywodzi się z Korei, Polacy znaleźli dla przysmaku miejsce również w tradycyjnych daniach. Kimchi używa się dziś jako m.in. dodatek do pierogów, sałatek i zup. Chętnie kładziemy kimchi na kanapki, dodajemy je do kotletów ziemniaczanych, a nawet wykorzystujemy do zrobienia… bigosu.
![Jeszcze kilka lat temu kimchi było trudne do zdobycia w Polsce Kimchi na talerzu](https://static.fajnegotowanie.pl/media/news/10/1029/kimchi-1-l_l.webp)
Polacy kochają kimchi za smak!
Oczywiście nie można pominąć istotnej kwestii, mianowicie smaku kimchi. Jego podstawą jest fermentowana kapusta pekińska z dodatkiem innych warzyw, które zanurza się w mieszance przypraw: czosnku, pasty z papryki chili, imbiru, soli oraz sosu rybnego. Dzięki charakterystycznej marynacie kimchi ma delikatnie pikantno-słony smak, który przypomina nasze polskie kiszonki. Jest jednak od nich bardziej wyraziste.
Proces fermentacji nadaje kimchi delikatną kwasowość. Doskonale równoważy ona jednak słoność i ostrość obecne w potrawie. Dla jednych wyrazistość kimchi jest szczytem wyżyn kulinarnych. Ze względu na swoją pikantność (zasługa papryczek) i charakterystyczny zapach nie każdy się jednak z kimchi polubi.
Niemniej jednak kimchi to coś więcej niż przysmak z Korei, który jest na topie. To zdrowy, uniwersalny dodatek, który ma wiele właściwości zdrowotnych. Jeśli jeszcze nie próbowałeś kimchi, koniecznie rozejrzyj się za nim w sklepie. Zwłaszcza jeśli jesteś fanem kiszonek.