Jak bezpiecznie przechować pozostałości z grilla, by nie wylądowały w koszu?

Grillowanie to nieodłączny element sezonów letnich w Polsce. Przygotowane na żywym ogniu dania cieszą podniebienia wielu z nas. Najczęściej też przy takim grillowaniu towarzyszą nam przyjaciele lub rodzina.

Kiedy przygotowujemy dania na grilla: mięsa, sosy, warzywa możemy znacznie przeszacować ilość danych dań. Dlatego warto wiedzieć, co zrobić, gdy zostaną nam mięsa, sałatki czy pieczywo, których nikt już nie chce zjeść a żal wyrzucić je do kosza.

Rozwiązań jest kilka. W zależności od tego, jakie masz plany co do jedzenia na następne dni, to takie produkty możesz przechować w lodówce lub zamrażalniku.

Jeśli planujesz zjeść w ciągu trzech dni pozostałości, to najlepszym rozwiązaniem będzie właśnie lodówka.

Zamarynowane surowe mięso może być przechowywane do 3 dni, dlatego z powodzeniem możesz zrobić z niego obiad następnego dnia. Warto jednak takie mięso zabezpieczyć przed obsychaniem. Można to zrobić z użyciem:

• Zamykanych pudełek wykonanych ze szkła lub plastiku
• Słoików
• Zwykłej folii spożywczej
• Folii aluminiowej (jeśli w marynacie nie ma dodatku soku z cytryny lub octu)

Takie zabezpieczenie pozwoli cieszyć się smacznym jedzeniem przez kilka dni. W podobny sposób można przechowywać sosy lub sałatki.

Jeśli chodzi o sałatki, to tutaj można również zastosować pewien zabieg, który sprawi, że warzywa będą jędrne przez kilka dni. Do przygotowanego sosu nie należy dodawać soli lub mieszanek przypraw z solą. To właśnie dodatek tej przyprawy powoduje, że warzywa tracą wodę a tym samym chrupkość. Zamiast soli można zastosować przyprawy takie jak czosnek, oregano czy bazylię. Dzięki temu sałatka będzie jeszcze zdrowsza. Dla fanów słonego smaku można po prostu na stole postawić solniczkę, aby samodzielnie doprawiali według własnego uznania.

Zamrażalnik to również idealne miejsce do przechowywania pozostałości z grilla. Warto jednak znać kilka zasad, które uchronią przed ewentualnymi konsekwencjami zdrowotnymi.

1. Należy zamrozić produkty, które wcześniej nie były mrożone.

Dotyczy to produktów takich jak kiełbasa, pieczywo, kaszanka, mięso surowe. Wcześniej rozmrożone, ale już upieczone mięso możesz schować w zamrażalniku, ale tylko wtedy gdy na pewno jest dobrze upieczone bez oznak surowizny w środku lub na zewnątrz.

2. Odpowiednie zabezpieczenie uchroni przed obeschnięciem i popsuciem.

Podobnie jak przy przechowywaniu w lodówce tutaj również warto zaopatrzyć się w odpowiednie do mrożenia pojemniki lub woreczki. Dzięki temu produkt będzie zabezpieczony.

3. Odpowiedni czas przechowywania w zamrażalniku.

To jest bardzo ważny punkt, ponieważ często zapominamy o tym, że produkty przechowywane w zamrażalniku, choć są bardziej długotrwałe, to jednak nie są wieczne.

Wieprzowinę i produkty z niej należy przechowywać do pół roku a mięso drobiowe tylko 3 miesiące. Podobnie z resztą jak pieczywo, które tylko 3 miesiące może leżeć w zamrażalniku.

To bardzo ważne, szczególnie dla osób o delikatnym przewodzie pokarmowym takich jak np. dzieci czy osoby starsze.

Jeśli masz upieczone mięso na grillu i planujesz zjeść je następnego dnia, to warto również wiedzieć, jak je podgrzać, aby było nadal smakowite. Sposobów jest kilka, więc na pewno znajdziesz swój ulubiony.

Można to zrobić z użyciem piekarnika lub airfryer’a (tzw. frytkownica beztłuszczowa). Wtedy delikatnie skrop mięso wodą (np. karkówkę lub kurczaka). Dzięki temu mięso nie obeschnie podczas podgrzewania. Gotowe mięso potrzebuje około 10-15 minut w 150-180 st. C., aby zostało podgrzane i niespalone.

Jeśli wolisz zrobić to szybciej, to możesz wykorzystać patelnię zwykłą lub grillową. Tutaj również dodaj odrobinę wody i ewentualnie oleju, aby mięso ponownie nabrało miękkości.

Świetnie sprawdzi się również grill elektryczny, który odświeży i podgrzeje mięso.

Osoby, które planują dwudniowe grillowanie, uspokajam, że na klasycznym grillu również oczywiście można podgrzewać, ale przed polecam skropić wodą i uważać, aby się nie spaliło.

Nurt zero waste, polegający na niemarnowaniu żywności można wykorzystać wszędzie. Takie zachowania oszczędzają nasz czas (bo nie trzeba przygotowywać np. obiadu od zera lub jechać do sklepu po pieczywo), a także pieniądze. Dlatego warto wiedzieć, w jaki sposób zmniejszyć wyrzucanie zdatnego do spożycia jedzenia.

Kolejny plus to również możliwość zachowania smacznych smaków na dłużej, więc cieszę się, że doczytałeś artykuł do końca i mam nadzieję, że wykorzystasz moje wskazówki.