Opublikowano: 22.04.2024 r., 18:48
|
Autor:
Ewa Cierpiał
Suszone owoce to nieodłączny element jesiennego (ale nie tylko!) menu. Stanowią dodatek do ciast, owsianek lub kompotów. Często są również szybką przekąską. Przekonaj się, czy faktycznie to dobry wybór i czy krążące po Internecie mity mają coś wspólnego z prawdą.
Suszone owoce stanowią częsty element diety w populacji Polski. Wiele osób wykonuje również takie owoce samodzielnie, susząc np. plasterki jabłek w specjalnych suszarkach do żywności. Taki sprzęt kosztuje ok. 200 zł, dlatego, jeśli lubisz suszone owoce, to koniecznie się w niego zaopatrz.
W suszonych owocach występuje dużo wartości odżywczych, witamin i błonnika – w zależności od tego, jaki dokładnie owoc wybierzesz, to możesz wraz z nim zaspokoić zapotrzebowanie np. na witaminę C. Suszone śliwki są bardzo popularnym produktem wpływającym pozytywnie na perystaltykę jelit, dlatego tak często sięgają po nie osoby uskarżające się na zaparcia.
FAKT: Suszone owoce nie zawierają tłuszczu – zgadza się. Same w sobie owoce suszone nie zawierają tłuszczu. Jednak wielu producentów dodaje olej do owoców w celu ich jeszcze lepszej konserwacji. Dlatego sięgając po suszone owoce, warto zapoznać się z opisem na opakowaniu i sprawdzić, czy nie mają one żadnych dodatków.
FAKT: Mają długą datę ważności. Suszenie owoców służy ich konserwacji, czyli zapobieganiu popsuciu. Jednak należy pamiętać, że takie owoce nie są wieczne. Jeśli są źle przechowywane – w otwartych paczkach, foliach lub pudełkach, to może to znacznie skrócić ich czas przetrwania.
FAKT: Są łatwe w przechowywaniu i transporcie. Zdecydowanie mniej miejsca zajmują suszone owoce, które przez utratę wody kurczą się i zdecydowanie tracą na wartości. Dużo łatwiej jest je również schować do torebki czy plecaka, bez ryzyka pobrudzenia innych rzeczy.
MIT: Mają dużo cukru. Suszone owoce nie mają więcej cukru niż ich świeży odpowiednik. Jednak ze względu na różne zabiegi producentów mogą mieć dodany cukier w celu konserwacji i poprawy smaku. Najlepszym przykładem może być żurawina, która w świeżej wersji jest dość kwaśna, jednak kupując ją w pierwszym lepszym sklepie, dostaniemy produkt, który zawiera cukier i olej, a sama żurawina to zaledwie 66%. Dlatego naprawdę warto wiedzieć, jak czytać skład produktów, nawet tych wydawałoby się najprostszych.
MIT: Są wysokokaloryczne. Jest to mit, ponieważ owoce suszone nie mają dużo kalorii. Zgubna za to może być ich ilość, którą jesteśmy w stanie zjeść na raz. Dla przykładu — dużo szybciej nasycimy się świeżymi śliwkami, które ważą ok. 55 g w jednej sztuce niż suszonymi, gdy jeden owoc to zaledwie 7 g. To powoduje, że potrafimy zjeść ich bardzo dużą ilość, nawet tego nie kontrolując. Podobnie jest z rodzynkami czy daktylami, które są niesamowicie wciągające.
MIT: Nie mogą ich jeść osoby z cukrzycą. Mogą, ale tutaj również (jak w sytuacji kalorii) liczy się ilość i to, w jaki sposób będą spożywane. Czyli czy będą stanowiły samodzielną przekąskę, czy zostaną dodane np. do owsianki z jogurtem naturalnym i masłem orzechowym. W pierwszej sytuacji faktycznie bardzo szybko podniesie się poziom glukozy we krwi, w drugiej – proces ten będzie wolniejszy, mniej gwałtowny i poziom nie będzie aż tak wysoki. Jednak zawsze należy pamiętać o ilości!
Suszone owoce są nie tylko smacznym przysmakiem, ale także bogatym źródłem składników odżywczych. Pomimo istnienia pewnych mitów na ich temat, fakty potwierdzają ich wartość zdrowotną i wszechstronne zastosowanie w kuchni. Ważne jest, aby spożywać suszone owoce z umiarem i wybierać wersje bez dodatków takich jak cukier czy olej. Włączenie suszonych owoców do codziennej diety może przynieść wiele korzyści dla zdrowia.