Te ziemniaki mogą ci zaszkodzić – a większość Polaków wciąż je je!

Znalazłeś w spiżarce ziemniaki z kiełkami i nie wiesz, co z nimi zrobić? Czy takie ziemniaki są nadal bezpieczne do jedzenia, czy lepiej od razu je wyrzucić? Kiełkowanie i zielone plamy to nie tylko kwestia wyglądu — mogą świadczyć o obecności toksycznej solaniny, która zagraża zdrowiu. Dowiedz się, kiedy można jeszcze korzystać z takich ziemniaków, a kiedy lepiej ich unikać, by nie ryzykować zatrucia.
- Kiedy kiełkujące ziemniaki mogą być niebezpieczne?
- Jak rozpoznać i przechowywać ziemniaki, aby uniknąć solaniny?
- Co warto wiedzieć o solaninie i kiełkowaniu ziemniaków?
Kiedy kiełkujące ziemniaki mogą być niebezpieczne?
Pojedyncze, niewielkie kiełki na ziemniakach nie zawsze oznaczają konieczność wyrzucenia warzywa. Jeśli bulwa jest jędrna i nie wykazuje oznak zepsucia, wystarczy usunąć kiełki – specjaliści z Uniwersytetu Stanowego Karoliny Północnej (według huffpost.com) zalecają wycięcie ich razem z fragmentem miąższu.
Poważny problem pojawia się, gdy ziemniak zaczyna silnie kiełkować i tracić jędrność, stając się pomarszczony i miękki. To znak ostrzegawczy, że lepiej nie ryzykować. W takich bulwach wzrasta zawartość solaniny – naturalnej toksyny, która spożyta w nadmiarze może prowadzić do zatrucia organizmu.
Solanina jest szkodliwa zwłaszcza przy dużej dawce i może wywołać takie objawy jak:
- ból brzucha,
- mdłości i wymioty,
- bóle głowy i zawroty,
- biegunkę,
- ogólne osłabienie organizmu.
Jeśli ziemniaki mają intensywnie zielony kolor lub są pokryte licznymi kiełkami, lepiej je wyrzucić.
Jak rozpoznać i przechowywać ziemniaki, aby uniknąć solaniny?
Zwróć uwagę na kolor swoich ziemniaków. Zielone przebarwienia najczęściej pojawiają się wskutek ich wystawienia na światło, co powoduje intensywną produkcję chlorofilu. Sam chlorofil nie jest szkodliwy, jednak jego obecność często świadczy o nagromadzeniu się solaniny.
Uwaga!
Solanina gromadzi się głównie w skórce oraz kiełkach ziemniaków, ale może też przenikać do miąższu. Jeśli ziemniak ma na przykład jedną małą zieloną plamę, możesz ją usunąć nożem i bezpiecznie wykorzystać resztę. Jednak jeśli większa część ziemniaka jest zielona, lepiej go wyrzuć i nie ryzykuj.
Aby ziemniaki dłużej pozostały świeże i nie zaczęły kiełkować, przechowuj je w ciemnym, chłodnym miejscu o temperaturze 7-10°C. Nie trzymaj ich w plastikowych workach, ponieważ brak dostępu powietrza przyspiesza psucie. Nie przechowuj ich także w lodówce, bo mogą zmienić smak. Dobrym sposobem jest przechowywanie ziemniaków razem z jabłkami – owoce te wydzielają etylen, który skutecznie opóźnia kiełkowanie.

Co warto wiedzieć o solaninie i kiełkowaniu ziemniaków?
Solanina nie ulega rozkładowi pod wpływem wysokiej temperatury. Oznacza to, że ani gotowanie, ani smażenie nie zmniejszą jej zawartości w ziemniakach, które zaczęły kiełkować. Dlatego lepiej nie ryzykować i unikać spożywania ziemniaków z wyraźnymi oznakami obecności solaniny. W ten sposób zadbasz o swoje zdrowie oraz swoich bliskich.
Ciekawostką jest fakt, że nie wszystkie odmiany ziemniaków kiełkują tak samo szybko. Niektóre z nich, takie jak Denar, Tajfun czy Satina, są bardziej odporne na kiełkowanie, dzięki czemu można je przechowywać dłużej bez utraty jakości.
Przeczytaj też: Jędrne i smaczne ziemniaki po ugotowaniu – jak to zrobić?