Wyrzucasz kapsułki po kawie do tego kosza? Robisz to źle, tak jak większość Polaków

Kawa o poranku to stały element codzienności dla wielu z nas. Z radością spożywamy ją z samego rana, aby poprawić sobie humor i zapewnić odpowiednią dawkę energii. Rzadko jednak myślimy o tym, co dzieje się z odpadami po kawie. Często traktujemy fusy i zużyte kapsułki jako zwykły śmieć – bez namysłu wyrzucamy je do kosza. Tymczasem takie przyzwyczajenie może mieć szkodliwy wpływ na środowisko. Dowiedz się, jak właściwie segregować resztki po kawie.
- Odpowiedzialne korzystanie z kawowych kapsułek
- Pomysłowe wykorzystanie fusów z kawy
- Recykling kawy: małe kroki, duże zmiany
Odpowiedzialne korzystanie z kawowych kapsułek
Dużo ludzi na całym świecie każdego dnia korzysta z kapsułek, by przygotować kawę. To wysoce praktyczna metoda, która umożliwia szybkie zrobienie aromatycznego napoju z kofeiną np. przed wyjściem do pracy. Niezaprzeczalne plusy kapsułek to szybkość przygotowania kawy, brak bałaganu w kuchni i wyśmienity smak napoju. Często zapominamy jednak, że każda kapsułka po zaparzeniu staje się niepotrzebnym odpadem. Nie wolno jednak wyrzucić jej gdziekolwiek! Ogromne znaczenie ma bowiem to, gdzie ostatecznie trafi.
Kapsułki są małe, lecz na skalę globalną ich liczba staje się przytłaczająca. Codziennie wyrzucamy miliony takich opakowań. Przez niewłaściwą segregację sprawiamy, że kapsułki lądują na wysypiskach i nie są poddawane recyklingowi.
Większość kapsułek do kawy wytwarzana jest z plastiku lub aluminium. To jasno pokazuje, że można je przetworzyć i ponownie użyć! Jest jednak jeden warunek, który trzeba spełnić – pojemniczki muszą być czyste.
Zanim bez namysłu wyrzucisz kapsułkę, poświęć chwilę na jej prawidłowe opróżnienie. Wystarczy, że usuniesz fusy. W tym celu trzeba przebić wieczko i wypłukać wnętrze. Można też wygrzebać zawartość za pomocą łyżeczki. Dopiero wtedy kapsułkę będzie można wrzucić do pojemnika na metale i tworzywa sztuczne.
Pomysłowe wykorzystanie fusów z kawy
Po wypiciu kawy z kapsułki pozostają w niej wspomniane osady. Oczywiście, jest ich mniej niż podczas tradycyjnego parzenia kawy – jednak wciąż osady pozostają. Co można zrobić z nimi po opróżnieniu pojemniczka? Nie wrzucaj ich do kosza na odpady zmieszane! Osady powinny trafić do pojemnika na bioodpady lub kompostownika. Dzięki temu mogą stać się naturalnym nawozem dla roślin – zarówno domowych, jak i ogrodowych.
Możesz również wykorzystać osady na wiele innych, interesujących i kreatywnych sposobów. Osady świetnie pochłaniają nieprzyjemne zapachy. Możesz więc umieścić je w miseczce i schować do lodówki lub szafki na buty. Doskonale sprawdzą się także jako składnik np. peelingu do ciała, który nada skórze wspaniałą gładkość i jednocześnie poprawi mikrokrążenie.

Recykling kawy: małe kroki, duże zmiany
Świadome zarządzanie odpadami po kawie to drobny krok w kierunku poprawy sytuacji ekologicznej. Jeśli każdy z nas zacząłby właściwie segregować kapsułki i używać fusów, moglibyśmy zredukować ilość śmieci trafiających na wysypiska nawet o... setki ton rocznie.
Pamiętaj, że każda kapsułka wrzucona do śmieci zmieszanych niemal zawsze ląduje w spalarni lub na wysypisku. W takich okolicznościach materiał, z którego jest zrobiona, traci szansę na ponowne wykorzystanie. Jeżeli kapsułki po oczyszczeniu trafią do recyklingu, mogą stać się surowcem do produkcji nowych przedmiotów.
Nie zapominajmy o fusach z kawy, których potencjał znacznie wykracza poza nawożenie roślin. W przemyśle kosmetycznym fusy działają jako składniki poprawiające krążenie i złuszczające skórę. Można z nich zrobić zarówno tani peeling, jak i domową maseczkę do włosów.
Co ciekawe, jeśli zmieszasz fusy z gorącą wodą i odrobiną sody, możesz nimi odetkać... rury! Coraz większą popularnością cieszy się również tworzenie z fusów biopaliw, biodegradowalnych doniczek czy dodatków do tworzyw sztucznych. Jak widzisz, szkoda marnować potencjału fusów. Dlatego następnym razem postaraj się o ich właściwy recykling – tak jak kapsułek po kawie.
Przeczytaj też: Ta kawa podbija serca Polaków! Prawdopodobnie nigdy jej nie piłeś