5 wskazówek jak nie przytyć w święta - bez karania i głodzenia
Święta to czas radości, bliskości i wspólnych chwil. Nie pozwól, aby nadmiar jedzenia i wyrzuty sumienia zepsuły Ci ten magiczny okres. Jedz świadomie, w małych porcjach, ciesz się każdym smakiem i znajdź czas na aktywność fizyczną. Pamiętaj, że zdrowy rozsądek to klucz do zachowania równowagi. Pozwól sobie na luz, dbaj o siebie i swoje ciało – a święta będą naprawdę udane!
Z tego artykułu dowiesz się:
Nie głódź się przed kolacją świąteczną
Jednym z najczęstszych błędów jest rezygnacja ze śniadania czy obiadu w dzień wigilii w celu "zaoszczędzenia kalorii na później". To błędna strategia!
Pomijanie posiłków sprawia, że przy świątecznym stole jemy znacznie więcej, niż potrzebujemy. Głód potęguje pokusę sięgania po ciężkostrawne potrawy i prowadzi do uczucia przepełnienia. Zamiast tego postaw na lekkie śniadanie, na przykład owsiankę z owocami lub jogurt naturalny z orzechami. Zjedz też mały, zbilansowany obiad, dzięki czemu będziesz się czuć komfortowo.
To uchroni cię przed rzuceniem się na jedzenie i tak zwane "jedzenie oczami". Świadomość, że przez cały dzień nic się nie zjadło powoduje, że możemy zjeść znacznie więcej! A to niesie za sobą nieprzyjemne uczucie przejedzenia.
Spróbuj wszystkiego, ale w małych porcjach
Tradycja świątecznych spotkań zobowiązuje – żeby skosztować wszystkich dań. I dobrze!
Nie warto odmawiać sobie ulubionych potraw, zwłaszcza jeśli są one przygotowywane tylko raz w roku. Kluczem jest jednak umiarkowanie. Nakładaj mniejsze porcje na talerz, dzięki czemu będziesz mógł skosztować różnorodnych smaków, nie przesadzając z ilością. Wolne jedzenie, dokładne gryzienie i celebrowanie każdego kęsa pomoże Ci szybciej poczuć sytość i lepiej kontrolować apetyt.
Możesz również od razu nałożyć wszystko na talerz. Jego pojemność sprawi, że ostatecznie zjesz wszystkiego znacznie mniej, niż gdybyś dobierał po kilka dokładek każdego z dań. Choć na początku będzie wyglądało to na ogromną porcję to ostatecznie i tak zaoszczędzisz sporo kilokalorii.
Na sugestie, że jedzenie może się zmarnować, jeśli nie wciśniesz w siebie kolejnego pieroga, pamiętaj o tym, że wiele potraw spokojnie może być zamrożonych .
Aktywność fizyczna – naturalny sprzymierzeniec zdrowia
Po obfitym posiłku nie ma nic lepszego niż wspólny spacer z rodziną.
Nie chodzi tu o intensywne treningi, ale o umiarkowany ruch, który poprawia trawienie, dotlenia organizm i pomaga spalić nadprogramowe kalorie. Warto zaangażować bliskich – wspólna przechadzka po parku, lekkie sanki z dziećmi sprawią, że poczujesz się lekko i pełen energii. Pamiętaj, że święta to nie tylko siedzenie przy stole, ale także okazja do aktywnego spędzania czasu z najbliższymi.
Najwięcej fajnych wspomnień budujemy aktywnie spędzając czas. Wspomnij ostatnią Wigilię - czy oprócz siedzenia przy stole pamiętasz coś jeszcze?
Nie karz się po świętach
Często po świątecznych biesiadach pojawiają się wyrzuty sumienia, które prowadza do drastycznych decyzji: restrykcyjnych diet czy głodówek. To duży błąd!
Głodzenie się może spowolnić twój metabolizm, obniżyć poziom energii i sprawić, że będziesz bardziej podatny na napady wilczego głodu. Zamiast karać się za kilka dodatkowych kalorii, wprowadź drobne zmiany w diecie: sięgaj po więcej warzyw, pij wodę i wybieraj lekkostrawne posiłki. Twój organizm sam wróci do równowagi, jeśli dasz mu szansę.
Nie ulegaj też presji otoczenia co do stwierdzenia "nowy rok, nowy ja". To drobne, zdrowe zmiany robią najwięcej dobrego dla twojego organizmu. Nie ulegaj reklamom magicznych tabletek na odchudzanie, detoksów, postów czy innych środków, które mają cię "oczyścić" po świętach. Od oczyszczania organizmu masz narządy takie jak wątroba czy nerki, a żeby mogły dobrze funkcjonować to musisz wspierać je zdrową dietą. Więcej warzyw, więcej wody i produktów pełnoziarnistych - tylko tyle!
Pamiętaj o nawadnianiu
W okresie świątecznym często zapominamy o piciu odpowiedniej ilości płynów.
Tymczasem woda wspiera procesy trawienne, pomaga usunąć nadmiar sodu z organizmu i poprawia samopoczucie. Staraj się pić regularnie niewielkie ilości wody pomiędzy posiłkami, a przy stole zamień słodkie napoje na wodę z plasterkiem cytryny czy ziołową herbatę. Twój organizm będzie ci za to wdzięczny!
Jeśli lubisz napoje gazowane to wybierz takie bez dodatku cukru, jednak pamiętaj, że to woda nawadnia najlepiej i to ją wybieraj w pierwszej kolejności. W tym miejscu możesz się również pokusić o prośbę do św. Mikołaja, aby sprezentował ci saturator do wody - to świetny sposób na stały dostęp do wody o perfekcyjnej ilości bąbelków.
Źródła:
- https://www.spzozmm.pl/dla-pacjenta/ciekawostki-dietetyczne/jak-nie-przytyc-w-swieta/
- https://dietetykanienazarty.pl/b/9-wskazowek-aby-nie-przytyc-w-swieta/
- https://www.doz.pl/czytelnia/a1957-Jak_nie_przytyc_w_swieta